
Jak wynika z prognozy Komisji Gospodarczej ONZ ds. Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CEPAL) wzrośnie w tym roku odsetek mieszkańców Ameryki Łacińskiej cierpiących niedostatek, a także skazanych na skrajne ubóstwo i głód.
W następstwie wojny na Ukrainie, głównie w związku z wzrostem cen żywności i energii, odsetek mieszkańców Ameryki Łacińskiej cierpiących niedostatek wzrośnie w tym roku do 33,7 proc., a skazanych na skrajne ubóstwo i głód – do 14,9 proc.
Jest to wzrost o 1,6 proc. w pierwszym przypadku i o 1,1 proc. w drugim.
Tak brzmi ogłoszona w poniedziałek w stolicy Chile, Santiago, prognoza Komisji Gospodarcza ONZ ds. Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CEPAL), która wskazuje również na szybko rozkręcającą się w tym roku w regionie spiralę inflacji, która już w kwietniu wyniosła 8,1 proc., przy czym banki zapowiadają jej prawdopodobne przyspieszenie.
Z prognozy tej wynika, że do 86,4 mln mieszkańców regionu skazanych już obecnie na skrajną nędzę dołączy jeszcze 7,8 miliona ludzi.
Zobacz także:
- Nadciąga wielki głód? „To, co widzieliście do tej pory, to nic”
- Nadchodzi GŁÓD? Rekordowe ceny nawozów. Pięć razy wyższe niż dwa lata temu [WYKRES]
Konkluzja raportu brzmi: „Skala ubóstwa i nędzy będzie znacznie większa aniżeli przed wybuchem pandemii Covid-19, co znacznie pogarsza prognozy dotyczące poprawy sytuacji”.
„Inflacja – stwierdza raport komisji – uderzyła nie tylko w najbiedniejszych, lecz także w klasę średnią, ponieważ udział wydatków na żywność w strukturze spożycia w regionie wzrasta w miarę topnienia siły nabywczej”.
„Ameryka Łacińska, m.in. wskutek (spowodowanych wojną na Ukrainie) zakłóceń w funkcjonowaniu dostaw międzynarodowych i wzrostu kosztów transportu oraz napięć gospodarczych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami – czytamy w konkluzji tego dokumentu – skazana jest na powrót do powolnego tempa wzrostu gospodarczego z lat 2014-2019, kiedy średni roczny przyrost gospodarczy wynosił zaledwie 0,3 proc”.
Źródło: PAP