
– Era współpracy z Zachodem się skończyła, czas pozbyć się złudzeń – powiedział Aleksiej Drobinin, dyrektor ds. planowania polityki zagranicznej w rosyjskim MSZ.
Dyrektor ds. planowania polityki zagranicznej Federacji Rosyjskiej ogłosił, że Rosja bezpowrotnie kończy erę współpracy z Zachodem. Drobinin powiedział, że „nie będzie powrotu do sytuacji sprzed 24 lutego”.
„Czas pozbyć się złudzeń”
– Era współpracy z Zachodem się skończyła, czas pozbyć się złudzeń i zrozumieć, że w stosunkach z Europą i Stanami Zjednoczonymi nie będzie powrotu do sytuacji sprzed 24 lutego – powiedział Drobinin, cytowany w środę przez agencję RIA Novosti.
– Niezależnie od czasu trwania i wyniku rosyjskiej operacji wojskowej (tak państwowa propaganda nazywa atak na Ukrainę – red.) już teraz można stwierdzić, że trzydziestoletnia era generalnie konstruktywnej, choć nie problematycznej, współpracy z Zachodem dobiegła końca – ocenił.
„Nie będzie powrotu do sytuacji przed 24 lutego”
Dyplomata twierdzi, że Rosja ma teraz okazję „wreszcie wyzbyć się złudzeń i wykroczyć poza ramy paradygmatu przyjaznego przejęcia, powielanego raz po raz przez zachodnich kolegów po 1992 roku”.
Drobinin uważa, że „oczywiste jest, że nie będzie powrotu do sytuacji przed 24 lutego w stosunkach z krajami Ameryki Północnej i Europy”.
Dyplomata twierdzi, że Rosja „weszła w ostrą fazę pojedynczej walki z agresywnym sojuszem nieprzyjaznych państw” pod przewodnictwem USA.
Zdaniem polityka celem Zachodu jest „wyeliminowanie Rosji jako geopolitycznego konkurenta”.