
Podczas wystąpienia na Kremlu Władimira Putina, który ogłaszał aneksję okupowanych przez Rosję terytoriów południowo-wschodniej Ukrainy, na anektowanym w 2014 roku przez Moskwę Krymie doszło do eksplozji. Informuje o tym ukraiński portal Suspilne.
Wybuchy słychać było na przedmieściach Jałty, w Ałupce i w miejscowości Partenit pod Ałusztą – podaje Suspilne, powołując się na media społecznościowe. Wszystkie te miejscowości leżą na południowym wybrzeżu Półwyspu Krymskiego. Do tak silnych eksplozji doszło w tym rejonie po raz pierwszy – wynika z relacji mieszkańców.
Eksplozje rozpoczęły się około godz. 15.30 (godz. 14.30 czasu polskiego). W tym czasie na Kremlu rozpoczęło się wystąpienie Putina, w którym ogłosił on aneksję okupowanych terytoriów na wschodzie i południu Ukrainy.
Putin wydał w czwartek wieczorem dekrety uznające obwody chersoński i zaporoski za „suwerenne i niepodległe państwa”. Decyzję tę ma zatwierdzić rosyjski parlament, a następnie oba terytoria, podobnie jak regiony doniecki i ługański, zostaną anektowane i podzielą los zajętego wcześniej Krymu.
Nie wiadomo, czy ataki na Krymie to dzieło miejscowych partyzantów, czy też np. atak z użyciem dronów lub innego typu amunicji.
Ukrajinci za posledních půl roku zaútočili několikrát desítky km za ruskými hranicemi, také zaútočili xkrát na Krym, který Rusko považuje za svoje území už 8 let a přesto Putin nepoužil jaderné zbraně.
To je pro ty, co se teď bojí, že je Putin po anexi použije… pic.twitter.com/qBdEY5OdIq— Vojtěch Gibiš. V bloku (@GibisVB) September 30, 2022
Putin o aneksji regionów Ukrainy: „Na zawsze będą naszymi obywatelami”