Winnicki OSTRO: „W państwie położonym na węglu mamy głód węgla, dlatego że Morawiecki i spółka skapitulowali po całej linii” [VIDEO]

Robert Winnicki. / foto: PAP
Robert Winnicki. / foto: PAP
REKLAMA

Gościem audycji 6. Dzień Tygodnia był m.in. poseł Konfederacji Robert Winnicki. Prezes Ruchu Narodowego jasno wskazał, jaka jest sytuacja energetyczna w naszym kraju i co leży w interesie Polski.

– Jeśli chodzi o surowce i o węgiel: proszę państwa, PiS obiecywał, że nie odda ani jednej kopalni. Zlikwidowali przez ostatnie lata czternaście – przypomniał Winnicki.

REKLAMA

– W państwie położonym na węglu mamy głód węgla, dlatego że Morawiecki i spółka skapitulowali po całej linii w Unii Europejskiej przed tą szaloną polityką klimatyczno-energetyczną – wskazał.

Prowadzący program Andrzej Stankiewicz podkreślił, że „wie”, co Winnicki „powie w sprawie pakietu klimatycznego”. – Nie bagatelizuję tego – zapewnił. Dodał, że jest „jedna rzecz konkretna”, o którą chce zapytać polityka Konfederacji.

– Unia Europejska wczoraj wieczorem uzgodniła, przy sprzeciwie Polski, obowiązkowe oszczędności energii elektrycznej – o 5 proc. w godzinach szczytu i dodatkowo dobrowolnie każdy kraj, żeby oszczędził koło 10 proc. Czy to jest dobry pomysł, takie narzucanie mechaniczne ograniczenia zużycia energii elektrycznej? – dopytywał.

– To narzucanie nie wyjdzie w Unii Europejskiej, dlatego że każdy rząd będzie się oglądał na lokalną specyfikę. To nie jest kwestia tego, że wyjdzie oszczędzanie energii elektrycznej. Tej energii elektrycznej po prostu może zabraknąć w systemie. To jest inna rzecz – odparł Winnicki.

– No to będziemy mieli wyłączenia, jak w PRL-u – skwitował dziennikarz.

– Jest poważne zagrożenie blackoutów i nie oszukujmy się, przez trzydzieści lat żaden z rządów tej koalicji okrągłostołowej, która rządzi od 1989 r. nie był w stanie zbudować elektrowni jądrowej, w związku z czym przez kilkanaście lat my będziemy oparci głównie o węgiel. I teraz, zamiast realizować te absurdalne polityki Unii Europejskiej, trzeba otwierać nowe ściany w kopalniach, trzeba stawiać oczywiście na alternatywne źródła: OZE, geotermie, biogazownie itd., ale to nie zastąpi nam źródeł kopalnych, czyli naszego węgla, który dopiero może stopniowo być redukowany, kiedy wybudujemy elektrownię jądrową – zaznaczył poseł Konfederacji.

– I to jest perspektywa a Unia Europejska powoduje, że ten prąd jest szalenie drogi. System ETS-ów (handlu emisjami) powoduje, że prąd jest szalenie drogi. To jest sztucznie napompowany rynek i dzisiaj nie ma alternatywy wobec tego, żeby podtrzymać górnictwo i robić transformację energetyczną naszym polskim tempem, odrzucając politykę unijną – wskazał Robert Winnicki.

Winnicki kontra Zgorzelski o inflacji. „Panie marszałku, ale wy…” [VIDEO]

REKLAMA