Dziennikarz TVP nie żyje. Niespodziewanie doznał udaru podczas wakacji nad morzem

Łukasz Owsiany screen zrzutka.pl
Łukasz Owsiany screen zrzutka.pl
REKLAMA

Łukasz Owsiany, dziennikarz TVP3 Wrocław, nie żyje. W lipcu 31-latek niespodziewanie doznał udaru podczas wakacji nad morzem i zapadł w śpiączkę. Niestety w poniedziałek 17 października zmarł.

„Moje serce dzisiaj pękło i rozsypało się na miliardy najdrobniejszych kawałków… mój kochany młodszy braciszek odszedł… widziałam jak walczył… widziałam go w ten weekend, bardzo się wzruszył, gdy mnie zobaczył… jego spojrzenie powiedziało mi „Ewa zobacz, że jestem tutaj, walczę, rehabilituje się, jest tak jak walczyliśmy o to” przytuliłam go i powiedziałam ze będzie dobrze… że teraz będzie już tylko lepiej… Niestety w nocy jego stan się pogorszył i został przetransportowany do szpitala… tam niestety rano zmarł…” – napisała na Facebooku siostra zmarłego dziennikarza.

REKLAMA

W drugiej połowie lipca Łukasz Owsiany spędzał wakacje nad morzem. Niespodziewanie dziennikarz zaczął się naprawdę źle czuć. Najpierw rozbolała go głowa, a potem stracił przytomność.

Choć do szpitala w Koszalinie został przetransportowany natychmiast, to „zamiast natychmiastowej pomocy na diagnozę czekał kilkanaście godzin” – informuje TVP.

Okazało się, że 31-latek doznał udaru mózgu i zapadł w śpiączkę. Rodzina postanowiła walczyć o jego zdrowie i założyła zbiórkę na jego leczenie. Niestety lekarze nie zdążyli go uratować.

„Łukasz Owsiany był niezastąpiony. Dziś odczuwamy to wyjątkowo dotkliwie. Jego nieobecność pokazała nam, że przez wiele lat niewystarczająco docenialiśmy jego umiejętności, zaangażowanie, wsparcie, które każdego dnia od niego otrzymywaliśmy zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej” – wspomina Łukasza redakcja TVP3 Wrocław.

Prezydent Duda: Bezpieczeństwo żywnościowe jest poważnie zagrożone

REKLAMA