
Czy jeden z organizatorów Marszu Niepodległości, Robert Bąkiewicz, wystartuje do Sejmu z list PiS-u? Politycy partii rządzącej nie wykluczają takiej możliwości.
Robert Bąkiewicz to przedstawiciel tej części polskiego ruchu narodowego, która nie dołączyła do Konfederacji i ostatnimi czasy bardzo często było jej po drodze z działaniami rządu w Warszawie. Teraz pojawił się temat startu prezesa Stowarzyszenia Marszu Niepodległości i Mediów Narodowych z list Prawa i Sprawiedliwości.
PiS: A dlaczego nie?
„Robert Bąkiewicz ma ambicje sięgające dużo wyżej niż obecnie zajmowane stanowiska. Niektórzy nieoficjalnie wskazują, że Bąkiewicz chciałby zostać parlamentarzystą” – pisze portal „Wirtualna Polska”.
Serwis zapytał o możliwość pojawienia się narodowca na listach PiS-u jednego z polityków tej formacji. – A dlaczego nie? – odpowiedział pytany.
Solidarna Polska: To bardzo ciekawa osoba
Wcześniej przychylnie o Bąkiewiczu wypowiadali się politycy Solidarnej Polski, czyli tej frakcji w obozie władzy, której najbliżej do idei nacjonalistycznych.
– Mam szacunek do organizatorów Marszu Niepodległości. Trudno, żebym powiedział coś złego o ludziach, którzy tworzą wielki marsz jedności narodowej – powiedział dzień przed tegorocznym Marszem Niepodległości w programie „Tłit” minister Michał Wójcik z Solidarnej Polski.
Pozytywnie o Bąkiewiczu wypowiedział się także rzecznik Solidarnej Polski, wiceminister klimatu Jacek Ozdoba: – Pan Bąkiewicz reprezentuje poglądy, które są bardzo wyraziste, ale ja bym go tak krytycznie nie oceniał. Reprezentuje konserwatywny punkt widzenia, dba o wartości – powiedział. – Na pewno byłaby to bardzo ciekawa osoba. Na pewno wolę pana Bąkiewicza niż przedstawicieli Lewicy – dodał.
Bąkiewicz: Nie wykluczam
Sam Bąkiewicz już wprost przyznaje, że nie wyklucza scenariusza, w którym wystartuje do Sejmu. – Jeśli chodzi o moją przyszłość polityczną, to w tej chwili nie ma żadnej deklaracji, nie podjąłem żadnych zdecydowanych ruchów odnośnie tego, czy będę startował w wyborach. (…) Nie wykluczam – powiedział w Radiu Zet.
Absurdalny pomysł na ograniczenie w Warszawie. Mentzen: To ICH trzeba ograniczyć