
Na dziewięćdziesiąt parę procent mogę powiedzieć, że zostanie u nas – powiedział Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner. Szkoleniowiec miał wprawdzie otrzymać bardzo korzystną ofertę od Austriaków, ale postanowił zostać w Polsce.
Mogę już dziś powiedzieć, że mamy to. Stefan Horngacher zostaje z nami. Wszystko mamy omówione – stwierdził Tajner. Dodał: Już wszystko omówiliśmy. Natomiast Horngacher jeszcze poprosił o czas do Planicy. Musi wrócić do domu i porozmawiać z żoną. Mieszka w Niemczech, więc gdyby od razu odpowiedział tak, zgoda, to mógłby mieć w domu nieprzyjemności.
Stwierdził również: Mogę ujawnić jeden szczegół, że była oferta z austriackiego związku, ale Horngacher odmówił. Na dziewięćdziesiąt parę procent mogę powiedzieć, że zostanie u nas.
Horngacher jest uznawany za bardzo dobrego trenera. Z polską kadrą współpracuje od 2016 r. Do jego największych sukcesów zalicza się zwycięstwo Kamila Stocha w Pjongczangu, gdzie Polak zdobył trzeci złoty medal olimpijski.
Polski Związek Narciarski jest również zadowolony z wyników całej kadry, która osiąga bardzo dobre rezulataty w konkursach drużynowych. Polacy w 2017 roku w Lahti zdobyli tytuł drużynowych mistrzów świata, a w Pjongczangu wywalczyli brązowy medal.
PRZECZYTAJ: Tillerson chciał zostać na stanowisku. Trump wywalił go z zaskoczenia i bez wcześniejszej rozmowy
Polacy walczyli o szkoleniowca ze związkami z Niemiec i Austrii, które miały wysuwać bardzo kuszące oferty współpracy.
SPRAWDŹ TAKŻE: Postępowe problemy w Szwecji. Rząd będzie walczył z islamskimi szkołami. „Nie promują równości płciowej”
Źródło: PAP/wolnosc24.pl