Dymisja Michniewicza. Piłkarze milczą. Żaden nie podziękował trenerowi

Czesław Michniewicz
Czesław Michniewicz. / Foto: screen YouTube: Łączy nas piłka
REKLAMA

Odejściu Czesława Michniewicza towarzyszy cisza ze strony piłkarzy. Poza przypadkiem Paula Sousy kibice nie pamiętają podobnej sytuacji, gdy po dymisji selekcjonera żaden z jego zawodników nie postanowił mu podziękować.

Czesław Michniewicz z dniem 31 grudnia 2022 roku przestanie pełnić funkcję selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski.

REKLAMA

„W imieniu zarządu PZPN chcieliśmy serdecznie podziękować Czesławowi Michniewiczowi za 11 miesięcy pracy na stanowisku selekcjonera. Jak wiemy, trener przejął kadrę w bardzo trudnym momencie. Mimo tych okoliczności, zdołał wywalczyć awans na mundial, utrzymał także miejsce w elicie Ligi Narodów. Poprowadził również reprezentację do pierwszego od 36 lat awansu do fazy pucharowej mistrzostw świata. Za to (…) należą się podziękowania” – powiedział prezes PZPN Cezary Kulesza.

„Jednak, aby właściwie ocenić pracę selekcjonera, musieliśmy wziąć pod uwagę również inne kluczowe kwestie, takie jak długofalowy pomysł na dalsze funkcjonowanie reprezentacji oraz kierunek jej rozwoju. Dlatego, po wielu spotkaniach i analizach, podjęliśmy niełatwą decyzję o zakończeniu współpracy (…)” – dodał.

Michniewicz odchodzi, a piłkarze milczą

Tymczasem media zauważają, że odejściu Czesława Michniewicza nie towarzyszą podziękowania ze strony piłkarzy. Choć po raz pierwszy od 36 lat Polakom udało się wyjść z grupy na mundialu, to żaden z zawodników nie postanowił okazać wdzięczności byłemu selekcjonerowi.

Ostatni raz z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia, gdy piłkarze żegnali się z Pulem Sousą, który „porzucił” biało-czerwonych. W przypadku Jerzego Brzęczka czy Adama Nawałki piłkarze wyrażali swoje podziękowania. Według komentatorów może być dowód na to, że relacje między trener a piłkarzami nie były dobre.

Janusz Korwin-Mikke o odwołaniu Michniewicza. „Polskie piekło”

REKLAMA