
Janusz Korwin-Mikke skomentował pomysły prezydenta Republiki Czeczenii, autonomicznego państwa wchodzącego w skład Federacji Rosyjskiej, który stwierdził, że chętnie pomógłby Śląskowi odłączyć się od Polski.
Sojusznik prezydenta Rosji Władimira Putina, jego generał i przywódca Czeczenii, Ramzan Kadyrow, wezwał niedawno do „denazyfikacji” i „desatanizacji” Rzeczypospolitej Polskiej.
Islamski przywódca wezwał także do przeprowadzenia „referendum niepodległościowego na Śląsku” i zapewnił, że Rosja pomoże przy „oddzieleniu się regionu Śląska” od Polski.
Słowa Czeczena skomentował poseł i współzałożyciel Konfederacji – Janusz Korwin-Mikke. Polityk, jak na wolnościowca przystało, nie ma nic przeciwko autonomii regionów. Niewielu to pamięta, ale Janusz Korwin-Mikke współpracował nawet w przeszłości z Ruchem Autonomii Śląska (RAŚ). Prawicowiec stanowczo sprzeciwia się jednak niepodległości tego regionu.
„Nie popierałem separatyzmu Czeczenii, nie popierałem separatyzmu Kosowa, nie popierałem separatyzmu Doniecka i Łuhańska i nie popieram separatyzmu Śląska. Autonomia – tak, i to bardzo szeroka, ale państwa tworzy się w oparciu o realną siłę, a nie w wyniku referendów!” – napisał w swoich mediach społecznościowych Janusz Korwin-Mikke.
Nie popierałem separatyzmu Czeczenii, nie popierałem separatyzmu Kosowa, nie popierałem separatyzmu Doniecka i Łuhańska i nie popieram separatyzmu Śląska. Autonomia – tak, i to bardzo szeroka, ale państwa tworzy się w oparciu o realną siłę, a nie w wyniku referendów! https://t.co/eYu06ChTnZ
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) February 7, 2023