
Prezydent Finlandii Sauli Niinistö złoży w czwartek 16 marca wizytę w Turcji. W piątek ma spotkać się z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem. Ankara jest gotowa dać zielone światło dla wejścia tego kraju nordyckiego do NATO, ale wstrzymuje się z taką decyzją wobec sąsiedniej Szwecji.
Szwedzi podpadli Turkom swoim poparciem i dla Kurdów i możliwością ich działania politycznego na swoim terytorium. Fiński prezydent poruszy i ten temat. Niinisto w towarzystwie ministra spraw zagranicznych Pekki Haavisto w pierwszym dniu wizyty odwiedzi obszary dotknięte trzęsieniami ziemi w południowo-wschodniej Turcji, które miały miejsce w zeszłym miesiącu.
Trudne spotkanie z prezydentem Erdoganem następnego dnia, ma dotyczyć pomocy w odbudowie, ale przede wszystkiùm ratfikacji przez Ankarę wejście Finlandii i Szwecji do NATO. Turcja na razie odmawia akceptacji wspólnej kandydatury tych krajów. Droga jest otwarta na razie tylko dla Helsinek.
Poza Turcją, NATO czeka jeszcze na zgodę Węgier. W tym przypadku Budapeszt korzysta z okazji, żeby uzyskać pozycję przetragową wobec krytykujących ten kraj partnerów. Parlamenty pozostałych 28 członków paktu ratyfikowały już wejście państw skandynawskich do NATO.
Turcja oświadczyła, że jest gotowa do osobnej ratyfikacji członkostwa Finlandii, ale parlament turecki nie wyznaczył żadnej daty przed wyborami zaplanowanymi tam na 14 maja. W obliczu impasu w negocjacjach między Szwecją a Turcją, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg po raz pierwszy wspominał w połowie lutego o możliwości „dwuetapowego członkostwa”.
Szwedzki premier Ulf Kristersson przyznał we wtorek 14 marca, że prawdopodobieństwo przystąpienia Finlandii do NATO przed Szwecją wzrosło w ostatnich tygodniach. Wyraził jednak nadzieję na szybkie zakończenie akcesji Sztokholmu zaraz po wyborach w Turcji. Negocjacje trójstronne zostały zawieszone po spaleniu Koranu w Szwecji, ale wznowiono je w ubiegłym tygodniu.
Źródło: AFP