Czy Władimir Putin ukrywa się w bunkrze, a zamiast niego w mediach pojawiają się sobowtóry? Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w ostatnim wywiadzie skomentował te pogłoski.
Istnieje kilka ciekawych teorii dotyczących Władimira Putina. Dwie bardzo prawdopodobne mówią o tym, że prezydent Federacji Rosyjskiej jest chory i korzysta z usług sobowtórów, którzy zastępują go w wykonywaniu części zadań głowy państwa.
Te dwie teorie mają potwierdzać dziesiątki, jeśli nie setki, nagrań dostępnych w Internecie oraz informacje wywiadowcze z USA i Ukrainy.
Czytaj więcej: Twarz Putina zaczęła odpadać! Do Mariupola poleciał sobowtór w masce? [VIDEO]
Inna teoria, na którą już jest mniej dowodów, mówi, że Władimir Putin ukrywa się przed swoimi wrogami w bunkrze.
Rzecznik prezydent Federacji Rosyjskiej w ostatnim wywiadzie postanowił odnieść się do wszystkich tych plotek.
– Słyszeliśmy, jak mówi się, że Putin ma wielu sobowtórów, którzy pracują za niego, kiedy on sam siedzi w bunkrze. To kolejne kłamstwo. Widzicie, jakiego rodzaju prezydenta mamy. Faktycznie jest taki, jaki był zawsze – to wyjątkowo aktywna osoba – powiedział Pieskow.
– Można mu zazdrościć jego energii – dodał. Rzecznik stwierdził, że prezydentowi Rosji można również pozazdrości świetnego zdrowia.
– Oczywiście, że nie siedzi w żadnych bunkrach. To też kolejne kłamstwo – przekonywał.