WYBORY: „Siła Polskości” to hasło Ruchu Narodowego w wyborach samorządowych

Robert Winnicki, szef Ruchu Narodowego. Fot. PAP
Robert Winnicki, szef Ruchu Narodowego. Fot. PAP
REKLAMA

Walka z korupcją i marnotrawstwem w samorządach, powstrzymanie „ukrainizacji” i sprowadzania „taniej siły roboczej” są wśród propozycji programu samorządowego Ruchu Narodowego. Program pod hasłem „Siła Polskości” przedstawiono w sobotę w Warszawie podczas konwencji samorządowej partii.

Czytaj także: Marian Kowalski uratowany z sekty! Jakiej? Nowego Przymierza pastora Chojeckiego

REKLAMA

„Hasło +Siła Polskości+ wyraża nasza wiarę w siłę polskiej kultury, w nasz naród, w jego szanse, perspektywy i w dynamikę, którą chcemy budzić wśród Polaków, żeby uwierzyli w swoje siły” – powiedział wiceprezes Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak.

Program samorządowy Ruchu Narodowego ma prawie 100 stron. W pierwszej części zawiera propozycje ogólnopolskie, a w drugiej osobne dla każdego z szesnastu województw.

Program zwraca uwagę m.in. na korupcję i marnotrawstwo w samorządach oraz na estetykę i urbanistykę, proponując – jak powiedział Robert Winnicki, prezes RN i poseł niezrzeszony – „przywrócenie piękna zwłaszcza polskim miastom”.

„Przestrzeń miejska nie może być zawłaszczana przez markety, galerie i koncerny, musi być przestrzenią wspólną, wspólnotową” – przekonywał prezes partii.

Ruch Narodowy chciałby doprowadzić do powstrzymania „niekontrolowanej imigracji”, w tym z Ukrainy i krajów azjatyckich. „Mówimy jasno i zdecydowanie +stop+ masowej imigracji, +stop+ ukrainizacji polskich miast, +stop+ napływowi Hindusów, muzułmanów, który jest szczególnie obecny i widoczny w Warszawie” – zaznaczył lider RN.

Natomiast Bosak ocenił, że „ma to znaczenie dla wyborów samorządowych, bo zmienia reguły życia we wspólnotach lokalnych”. „Wierzymy w siłę polskiego narodu, że potrafimy sami zapewnić sobie przyszłość i nie potrzebujemy żadnymi zachętami ściągać milionów imigrantów z zagranicy” – zaznaczył. Jak dodał, „zalanie rynku pracy tanią siłą roboczą (…) służy głównie korporacjom z zagranicy, a nie zwykłym Polakom”.

W rozmowie z PAP Winnicki przypomniał, że od zarejestrowania partii w 2015 roku Ruch Narodowy „startuje w każdych wyborach”. Tym razem zarejestruje listy do wszystkich sejmików wojewódzkich. „Koncentrujemy się na wyniku do sejmików wojewódzkich” – zaznaczył.

Poinformował, że partia wystawi kandydatów „w pojedynkę lub w koalicji w szeregu samorządów na terenie kraju”, w tym „często z koalicjantami” w gminach i miastach wojewódzkich.

Jako przykłady Winnicki podał Radom, gdzie Ruch Narodowy idzie do wyborów razem z Kongresem Nowej Prawicy i partią Wolność Janusza Korwin-Mikke, oraz Lublin, gdzie zawarł koalicję z ruchem Kukiz’15 i partią Wolność.

Pytany o spodziewane rezultaty Winnicki zwrócił uwagę, że wybory samorządowe „są najbardziej skomplikowane spośród wszystkich wyborów i stanowią test dla każdej struktury politycznej przed kluczowymi wyborami do europarlamentu i parlamentu polskiego”.

„To, co będziemy w tym roku w stanie wywalczyć, to będzie pewien zaczyn pod samodzielną walkę o samodzielny klub Ruchu Narodowego w przyszłej kadencji Sejmu” – ocenił jedyny w tej kadencji poseł RN.(PAP)

REKLAMA