
Wciąż trwa Wietnam w polskim Internecie po ogłoszeniu przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz zakazu organizacji Marszu Niepodległości. Do tej decyzji odniósł się także prezes partii Wolność, Janusz Korwin-Mikke.
Zdaniem polityka, decyzja ta osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i wzmocni ruchy narodowe. – Nic tak nie wzmacnia grup politycznych, jak drobne prześladowania – ocenia Korwin-Mikke.
Ponadto prezes Wolności staje jakby obok całego zamieszania, lecz wyraża niepokój.
– Nas to, oczywiście, nie interesuje (mamy własny Marsz Wolności i Suwerenności) ale bardzo nas to niepokoi! – napisał na Twitterze.
P.Hanna Gronkiewicz-Waltzowa postanowiła wzmocnić ruchy narodowe: zakazała odbycia Marszu Niepodległości. Nic tak nie wzmacnia grup politycznych, jak drobne prześladowania. Nas to, oczywiście, nie interesuje (mamy własny Marsz Wolności i Suwerenności) ale bardzo nas to niepokoi! pic.twitter.com/rsTrI8lC71
— Janusz.Korwin.Mikke (@JkmMikke) November 7, 2018
Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała dzisiaj o zakazie organizowania Marszu Niepodległości w Warszawie. – Uważam z całą odpowiedzialnością, że nie tak powinno wyglądać świętowanie 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Skonsultowałam tą decyzję z prezydentem-elektem Rafałem Trzaskowskim – powiedziała prezydent stolicy.
Politycy, dziennikarze i prawnicy od lewej do prawej potępili te ogłoszenie. Zwracają także uwagę, że jest to niezgodna z konstytucją cenzura prewencyjna.
Źródło: twitter.com/nczas.com