Nieoczekiwana zmiana w niemieckiej polityce. Czerwoni wrogowie Polski wchodzą do gry

Szef SPD Martin Schulz. Foto: PAP/EPA
Szef SPD Martin Schulz. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Po sromotnej porażce we wrześniowych wyborach do Bundestagu, kierowana przez Schulza antypolska SPD deklarowała, że nie wejdzie do rządu i jego partia nie będzie brała udziału w rozmowach dotyczących tworzenia nowego rządu. Teraz nieoczekiwanie nastąpiła zmiana w niemieckiej polityce.

O zmianie decyzji poinformował dziś sekretarz generalny socjaldemokratów Hubertus Heil.

REKLAMA

– SPD nie odmówi rozmów. Dzisiejszej nocy trwała długa, ośmiogodzinna narada w siedzibie partii i sekretarz SPD stwierdził, że jego partia czeka na propozycje prezydenta Franka-Waltera Steinmaiera, który ma rozmawiać z wszystkimi klubami parlamentarnymi w przyszłym tygodniu
powiedział Heil.

Okazuje się wiec, że socjaldemokraci pomimo wielu twardych zapowiedzi po wyborach nie oparli się pokusie rozmów i możliwości tworzenia rządu wraz CDU/CSU kanclerz Angeli Merkel.

Jak powiedział minister sprawiedliwości Niemiec Heiko Maas z SPD jego partia nie będzie się zachowywać jak “uparte dziecko”.

Czytaj także: Papież nazwał przeciwników migracji ksenofobami, którzy sieją rasizm i przemoc.

Ten sam Maas popisywał się latem wyjątkowo bezczelnymi i butnymi wypowiedziami na temat reform w polskim wymiarze sprawiedliwości.

Taka nieoczekiwana zmiana jest spowodowana rozmowami szefa SPD Martina Schulza z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem.

Prezydent, który także wywodzi się z SPD chce uniknąć przyspieszonych wyborów i namawia swoją byłą partię do rozpoczęcia negocjacji koalicyjnych.

Martina Schulza nie trzeba nikomu przedstawiać, to zagorzały przeciwnik Polski.

Czytaj także: Wielka maskara w Egipcie. Zamach bombowy na meczet. Setki zabitych i rannych. Liczba ofiar śmiertelnych ciągle rośnie

Przed Donaldem Tuskiem był przewodniczącym Parlamentu Europejskiego.

Jest znany z wyjątkowo agresywnych antypolskich wypowiedzi oraz niesamowitej buty i arogancji, a do tego jest lewicowym fanatykiem i nie ukrywa, że jego celem jest zbudowanie europejskiego Superpaństwa i likwidacji państw narodowych.

Jeśli informacje się potwierdzą i SPD będzie tworzyć niemiecki rząd, wówczas z całą pewnością Martin Schulz obejmie któreś z ważnych ministerstw i stanowisko wicekanclerza.

źródło: PAP

REKLAMA