7.2 miliardy dolarów to szacunkowy roczny przychód z wydobycia Bitcoinów. Tak ogromny biznes wiąże się jednak z ogromnym zapleczem komputerowym, a to zużywa już 0,13% światowej produkcji energii elektrycznej. Kopalnie kryptowalut zużywają więcej prądu niż 159 krajów świata.
2,4 miliona Amerykanów, 6,1 miliona Brytyjczyków i znacznie większa część populacji Afryki zużywa mniej prądu niż kopalnie Bitcoinów.
Zobacz też: Tak żyją „górnicy” z największej na świecie kopalni bitcoinów. „Wykopują 14 mln dolarów dziennie” [VIDEO]
Specjalny raport opublikowany w serwisie powercompare.co.uk a w szczególności mapy, które zawiera, dają szokujący obraz zużycia energii elektrycznej. Z obliczeń naukowców wynika, że zużycie przy wydobywaniu Bitcoina to 29.05TWh rocznie (TWh – terawatogodzina, czyli miliard kilowatogodzin). Dla porównania Irlandia w tym samym okresie zużyje tylko 25TWh.
W zestawieniu wszystkich krajów, Bitcoinowe Państwo byłoby na 61. miejscu rankingu zużycia. Plasowałoby się zaraz za Bułgarią, a przed takimi krajami jak Maroko, Słowacja, Serbia, Węgry, Nigeria oraz niemal wszystkie kraje Azji Centralnej i Afryki.
Czytaj również: Kukiz’15 się sypie! Czy opuści go jeden z liderów? Właśnie zmuszono go do odejścia z prezydium
Eksperci badający świat Bitcoina wskazują, że trend jest stale rosnący. Tylko w przeciągu ostatniego miesiąca wzrost zużycia energii przez kopalnie kryptowalut wyniósł 29,98%.
źródło: powercompare.co.uk / Wolność24.pl
Czytaj też: Tak niemiecki market czyści kieszenie Polaków. Nawet 70 procent produktów droższych u nas niż za Odrą