
Różne są argumenty przeciwko posiadaniu broni. Akurat Jackowi Żakowskiemu udało się wymyślić najgłupszy. Nie ma pewności, czy wie jak bardzo się ośmieszył
Jacek Żakowski, który słynie z odmiennej orientacji intelektualnej po raz kolejny udowadnia, że jego moce umysłowe wciąż mogą zaskakiwać.
W programie „Rozmowa Dnia” na antenie Superstacjii postanowił rozprawić się ze zwolennikami zwiększenia Polakom dostępu do broni.
Ofiarą jego nieustająco pełnego niespodzianek intelektu, tym razem miał paść poseł Kukiz 15 Wojciech Bakun.
Redaktor starannie zbudował napięcie, po czym jak na człowieka obytego z kamerami, niezliczoną widownią telewizyjną i światłem studyjnych lamp, zastawił pułapkę na swego interlokutora.
W zanadrzu miał też jeden z …powiedzmy.. wyjątkowych…. niespotykanych… niebywałych argumentów przeciwko posiadaniu broni w domu.
No bo co może się przydarzyć człowiekowi, jak ma w broń i ktoś właśnie napada na jego dom.
Wiemy co się przydarzyło Żakowskiemu w czasie wywiadu.
red Żakowski chciałby każdemu dyktować co mają mówić, jednak nie z każdym sie udaje ?
Pan Poseł pięknie olał red Jacka nt dostępu do broni?? pic.twitter.com/8r7RKG8GT2— Daga (@daguuniaa) 29 września 2017
Czytaj też: Nie dostali darmowych hamburgerów w Macdonaldzie, rozwalili lokal z karabinów maszynowych [VIDEO]