Porucznik Andrew Oblad który zastrzelił recydywistę Michaela Bruce Petersona działał w sposób prawnie uzasadniony – orzekł sąd w Salt Lake City. Dowodem jest szokujące nagranie z policyjnych kamer.
Do zdarzenia doszło pod koniec września. Peterson, przestępca znany policji w Utah od 20 lat, zaatakował na parkingu policjanta odebraną mu pałką. Wcześniej zaatakował inną osobę.
Po pierwszej napaści za Petersonem ruszył przez miasto policjant Greg Lovell, który postanowił zatrzymać przestępcę. Policjant zdecydował się dokonać tego na parkingu przed stacją benzynową, gdzie Peterson wsiadł do auta – jak się później okazało – nie swojego. Lovell wyjął paralizator i przez otwarte okno wystrzelił jego elektrody w stronę przestępcy.
Rażenie prądem nie obezwładniło Petersona – wręcz przeciwnie. Wysiadł z auta o odebraną policjantowi pałką zaatakował go. Na pierwszym nagraniu widać, jak Lovell próbuje bronić się przed atakiem.
Z pomocą koledze przyszedł właśnie porucznik Andrew Oblad który oddał 10 strzałów, zabijając na miejscu 39-letniego przestępcę.
Poniżej skrócona wersja zapisu z policyjnych kamer:
Czytaj też: Sensacje z akt zamachu na JFK. Policja w Dallas wiedziała o planach zlikwidowania Oswalda. Nie zrobiła nic
Czytaj też: Operacje wykonane o tej porze dają największe szanse na przeżycie. Sensacyjne odkrycie francuskich naukowców
Czytaj też: Przeszczep głowy możliwy jeszcze w tym roku. Zgłosił się pierwszy ochotnik