Ukraińscy eksperci, zwolennicy dialogu z Polską, zginęli w tragicznym wypadku. „Wracali z konferencji w sprawie Międzymorza”

fot. facebook
REKLAMA

Ukraińscy eksperci, działacz społeczny i dziennikarz zginęli w tragicznym wypadku w obwodzie rówieńskim na Ukrainie. Wracali z Warszawy, z konferencji poświęconej współpracy państw Międzymorza w warunkach wojny hybrydowej.

W samochodzie znajdowało się pięć osób – politolodzy, działacz społeczny i dziennikarz – wszyscy specjaliści w swoich dziedzinach i zwolennicy zbliżenia pomiędzy Polską a Ukrainą.

REKLAMA

Ukraińscy politolodzy, którzy zginęli w środę w wypadku samochodowym w drodze z konferencji naukowej w Warszawie, dobrze znali Polskę i byli zwolennikami polsko-ukraińskiego dialogu – mówią eksperci, którzy z nimi współpracowali.

Goście warszawskiej konferencji „Strategia współpracy państw Międzymorza w warunkach wojny hybrydowej” zginęli na trasie Warszawa-Kijów, kiedy samochód osobowy, którym podróżowali, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z ciężarówką.

Czytaj też: Przerażająca skala zniszczeń po przejściu huraganu IRMA. Na Karaibach nie było czegoś takiego od ponad stu lat [FOTO/VIDEO]

Zabici to: politolog i historyk Ołeksandr Masłak, wykładowca Akademii Kijowsko-Mohylańskiej Ołeksij Kurinnyj, politolog Ołeksandr Nikonow i dziennikarz Wołodymyr Karahiaur. W wyniku odniesionych ran zmarł w szpitalu ekspert ds. decentralizacji Serhij Popow.

„Z Ołeksandrem Masłakiem odbyłem wiele rozmów. Dobrze znał Polskę i posiadał sporą erudycję historyczną. Myślał silnie proatlantycko. Do stosunków polsko-ukraińskich miał bardzo realistyczne, pozbawione mitologizacji podejście. (Był) równie krytyczny wobec błędów zarówno strony polskiej, jak i ukraińskiej” – powiedział PAP Łukasz Jasina, ekspert Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Część tych rozmów dotyczyła historycznych relacji między Polską i Ukrainą w kontekście konfliktu w XX wieku – wyjaśnił.

„W rozmowach ze mną Masłak podkreślał, że na Ukrainie uznanie odpowiedzialności za ludobójstwo na Wołyniu połączone z równie krytyczną postawą Polski choćby wobec akcji „Wisła” jest niezbędnym warunkiem porozumienia” – podkreślił Jasina.

Artur Grossman, pracujący w Kijowie polski ekspert Fundacji Solidarności Międzynarodowej, która na zlecenie MSZ pomaga ukraińskiemu rządowi w reformach, dobrze wspomina Serhija Popowa.

„Był gorącym zwolennikiem integracji europejskiej Ukrainy i uczestnikiem wizyt studyjnych do Polski. Polska była dla niego wzorem do naśladowania dla Ukrainy” – powiedział Grossman. „W jego opinii doświadczenia polskie w dziedzinie reformy samorządu lokalnego i rozwoju regionalnego to wzór dla Ukrainy” – zaznaczył.

Do wypadku samochodu osobowego, którym jechali goście konferencji w Warszawie, doszło w środę w godzinach porannych w okolicach wsi Masewyczi w obwodzie rówieńskim.


Czytaj też: Zaczęło się! Parlament Katalonii przyjął ustawę o referendum niepodległościowym. Madryt i UE są przeciw

REKLAMA