Polski Hannibal Lecter siedzi w specjalnej celi. Służba więzienna zdradza czy sprawia problemy

Kajetan P. wyprowadzany z Prokuratury Okręgowej przy ul. Chocimskiej w Warszawie /PAP: Leszek Szymański
Kajetan P. wyprowadzany z Prokuratury Okręgowej przy ul. Chocimskiej w Warszawie /PAP: Leszek Szymański
REKLAMA

Kajetan P., któy zamordował i poćwiartował młodą kobietę w Warszawie, został nazwany polskim Hannibalem Lecterem. To nawiązanie do psychopatycznego mordercy z filmu „Milczenie Owiec”.

Kajetan P. jest oskarżony o zamordowanie lektorki języka włoskiego.

REKLAMA

W lutym 2016 r. zamordował nauczycielkę języka włoskiego, a następnie poćwiartował ciało.

Potem uciekał przez całą Europę, aż na Maltę. Tam został złapany i wydany polskim służbom.

Czytaj też: Zmarł najsłynniejszy morderca świata. W latach 60. kierował sektą odpowiedzialną za serię zabójstw

Teraz Kajetan P. przebywa w więziennej celi.

„Funkcjonuje bez problemów, ale mamy świadomość, że mamy do czynienia z osobą nieprzewidywalną, zachowujemy wszystkie konieczne reguły bezpieczeństwa” – powiedział o Kajetanie P. Radiu ZET major Jan Kurowski z Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Poznaniu.

Czytaj też: Wstrząsające zbrodnie i okaleczanie ofiar. Morderca skazany na karę śmierci. „Mam nadzieje, że to pocieszy rodziny”

Oskarżony przebywa w specjalnej celi. Tam łóżko i krzesło przytwierdzone są do podłogi, a sztućce wykonane są z plastyku. W ten sposób minimalizuje się mozliwość zaatakowania kogokolwiek.

Kajetan P. obecnie jest leczony psychiatrycznie, ale nie ma pewności, czy jest poczytalny.

Źródło: Super Express

REKLAMA