Nowe informacje w sprawie katastrofy kamienicy w Poznaniu. Sekcje zwłok ofiar nie pozostawiają wątpliwości

Zawalona kamienica w Poznaniu sprawca
Zawalona kamienica w Poznaniu. Foto: PAP/Paweł Kaczmarczyk
REKLAMA

Wyniki sekcji zwłok czterech ofiar katastrofy w Poznaniu potwierdzają, że ich śmierć nastąpiła bez udziału osób trzecich – podała w czwartek prokuratura. Obrażenia stwierdzone na pierwszym, badanym w poniedziałek ciele wskazują, że ta osoba została zamordowana.

W niedzielę rano zawaliła się – prawdopodobnie wskutek wybuchu gazu – część kamienicy na poznańskim Dębcu. W ruinach budynku znaleziono ciała pięciu osób, 21 osób zostało rannych. Postępowanie ws. zdarzenia prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. W środę śledczy potwierdzili, że wybuch w kamienicy mógł być spowodowany w sposób celowy, by zatrzeć ślady innego przestępstwa.

REKLAMA

Zobacz też: Makabryczna zbrodnia z mocnym podtekstem seksualnym. Kulisy wybuchu w kamienicy w Poznaniu

W Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu przeprowadzone zostały w środę sekcje zwłok czterech ofiar. „Nic nie wskazuje na to, żeby te osoby były ofiarami innego zdarzenia niż zawalenie się budowli” – powiedziała w czwartek PAP rzeczniczka prokuratury Magdalena Mazur-Prus.

Sekcję pierwszego ciała przeprowadzono w poniedziałek. Rzeczniczka prokuratury powiedziała w środę, że stwierdzono na nim obrażenia, które biegli jednoznacznie określili jako zadane przez osoby trzecie. Podkreśliła, że w związku z tymi ustaleniami „jest uzasadnione podejrzenie, iż ta osoba została zamordowana, a wybuch mógł być konsekwencją ukrycia takiego przestępstwa”.

Zobacz też: Wybuch w Poznaniu – NOWE INFORMACJE. Sprawca tragedii zamordował żonę tuż przed jej wyjazdem do Anglii. Wcześniej chciał zabić syna w tym aucie

Rzeczniczka nie chciała komentować informacji, że możliwym sprawcą zabójstwa jest jedna z osób poszkodowanych w katastrofie, mężczyzna przebywający obecnie, w ciężkim stanie, w jednym z poznańskich szpitali.

Media spekulowały, że kobieta, na której ciele stwierdzono obrażenia zadane przez osoby trzecie, mogła nie być jedyną osobą, która zginęła zanim doszło do eksplozji i zawalenia części kamienicy. (PAP)

REKLAMA