Szwedzi właśnie zabili flirt pomiędzy kochankami. Potrzebna będzie wyraźna zgoda na seks. Tak multikulturalizm zmienia świat

REKLAMA

„Seks musi być dobrowolny – jeśli nie, to jest nielegalny” – to część nowego zapisu w szwedzkim prawie, który ma zmienić sposób, w jaki są ścigane przestępstwa seksualne w tym kraju. Co to w praktyce oznacza?

Szwecja to pierwszy kraj, w którym uznaje się seks bez wyraźnej zgody za gwałt. W środę szwedzki parlament przyjął ustawę wymagającą wyraźnej zgody – werbalnej lub fizycznej – od partnerów, zanim zaangażują się w akt seksualny. Zgodnie z wcześniejszymi przepisami prokuratorzy musieli wykazać, że doszło do gwałtu.

REKLAMA

Nowe prawo wejdzie w życie 1 lipca, od tego momentu prokurator będzie musiał po prostu wykazać, że nigdy nie udzielono wyraźnej zgody na odbycie stosunku.

Niektórzy twierdzą, że prawo będzie problematyczne w egzekwowaniu, inni twierdzą natomiast, że nowe zasady zostały podyktowane zmianami kulturowymi czyli zalewem imigrantów, którzy w tej kwestii wielokrotnie wykazali się barbarzyństwem.

„Prawa te są normatywne – wyrażają to, co jest dopuszczalne w społeczeństwie, a co nie” – powiedziała Katarina Bergehed ze szwedzkiego oddziału Amnesty International. Bergehed wskazała na przepisy, które przyjęte zostały w 1979 r. przeciwko biciu dzieci, co, jak powiedziała, zmieniło sposób, w jaki społeczeństwo postrzega kary cielesne. „Liczymy na to samo, jeśli chodzi o nowe prawo oparte na zgodzie” – powiedziała.

W kraju, w którym liczba zgłoszonych przestępstw seksualnych rośnie, prawodawcy mają nadzieję, że nowe zasady pomogą zmienić postawy i ograniczyć napaści seksualne.

Rząd stwierdził w oświadczeniu, że nowe ustawodawstwo umożliwi skazanie większej liczby osób za wykorzystywanie seksualne niż obecnie. Prawodawcy mają też nadzieję, że doprowadzi to do wzrostu liczby zgłoszeń.

Zdaje się, że imigranci i ich napastliwe podejście do stosunków seksualnych, przewróciły do góry nogami relacje między rdzennymi obywatelami tego kraju.

Rzeczony przepis zdaje się zabijać możliwość tradycyjnego flirtu, a sferę, w której królują niedomówienia, półsłówka i tajemnica -zamienił w trywialne zawarcie umowy. W wielu przypadkach bardzo krępujące szczególnie dla kobiet. Jak ustawodawcy wyobrażają sobie funkcjonowanie tego prawa? Mężczyzna ma pytać kobietę zaraz przed rozpoczęciem „akcji” – Czy chcesz uprawiać ze mną seks? Jesteś tego pewna?

Możliwe, że i sama odpowiedź na to pytanie powinna zostać udokumentowana np. podpisem kochanki pod zgodą na współżycie, albo nagraniem jej słów aprobujących stosunek. Wydaje się, że Szwedzi cały czas dumnie kroczą ścieżką szalonego absurdu.

Zobacz: Gość Angeli Merkel zaatakował polityka sztachetą nabitą gwoździami. Bo był niezadowolony z decyzji administracyjnej

REKLAMA