Facebook ocenzurował Tomasza Sommera za wpis o… izraelskiej cenzurze. Krytykowanie żydowskiej cenzury to „mowa nienawiści”

Tomasz Sommer, David Zuckerberg. Fot. nczas.com, PAP
Tomasz Sommer, David Zuckerberg. Fot. nczas.com, PAP
REKLAMA

W Izraelu pojawiły się plany karania za publikowanie zdjęć żydowskich żołnierzy popełniających zbrodnie wojenne. Kara ma być drakońska: 10 lat więzienia. Zatwittował o tym Tomasz Sommer. Jego twitter zalinkowany jest do facebooka. Efekt: blokada publikacji na facebooku i oskarżenie o… mowę nienawiści!

Oto inkryminowany wpis:

REKLAMA

Czytaj także: W Izraelu dojdzie do czystek etnicznych? Chce tego ponad połowa Żydów!

Kilka godzin po jego opublikowaniu Sommer wszedł na swojego facebooka. Zamiast normalnej strony ujrzał komunikat, że jest zablokowany na dobę za mowę nienawiści. Anonimowy cenzor groził, że „następnym razem blokada będzie trwała 2 dni, potem 3, potem jeszcze dłużej, a jakby co, to strona zostanie zlikwidowana”.

Czytaj także: Farage zgrillował Zuckerberga w Parlamencie Europejskim. Szef Facebooka kluczył i łgał [WIDEO]

Facebook dyskryminuje wpisy, które uzna za prawicowe. Jak na razie polski rząd nie zrobił nic, by zablokować takie działania. Są one sprzeczne także z prawem amerykańskim. David Zuckerberg podczas ostatnich przesłuchań zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i w Parlamencie Europejskim bezczelnie kłamał, że nie stosuje cenzury. Jego stwierdzenia stoją w sprzeczności z faktami, które łatwo zaobserwować także w Polsce.

– Facebook w ciągu ostatnich dwóch lat radykalnie zmienił model działania – komentuje Tomasz Sommer.

– Wcześniej działał wolnościowo, co było sporą szansą, także polityczną, dla wielu środowisk, którym umożliwił bezprecedensowy udział w nieocenzurowanej komunikacji medialnej. Gdy jednak okazało się, że ten fakt łamie ideologiczne status quo, nagle facebook zaczął brutalnie cenzurować i ograniczać zasięg treści, które tajemniczy sztab cenzorów uznaje za niewygodne. Takie organizacje medialne jak facebook powinny być w pełni transparentne i ludzie którzy stoją za takimi ograniczeniami powinni zostać ujawnieni. Inaczej mamy do czynienia z ideologicznym sądem kapturowym. Jeśli facebook nadal będzie w sposób tajny cenzurował treści polskich użytkowników, to powinien być z Polski wyrzucony. Na jego miejsce na pewno wejdzie zaraz jakaś inna, podobna platforma, która nie stosuje antywolnościowych praktyk – postuluje Sommer.

Czytaj także: Czas przesłuchać Zuckerberga w Warszawie! Londyn wzywa go od miesięcy

REKLAMA