Szef Parlamentu Europejskiego ostrzega przed groźbą rozpadu Wspólnoty

Antoni Tajani. Foto: wikimedia
Antoni Tajani. Foto: wikimedia
REKLAMA

Antoni Tajani ostrzegł, że jeśli na najbliższym szczycie Unii nie uda się dojść do porozumienia w sprawie rozwiązania kryzysu imigracyjnego Unia może się rozpaść.

Pod koniec czerwca ma się odbyć szczyt Unii niemal całkowicie poświęcony próbom rozwiązania kryzysy imigracyjnego. Według przewodniczącego Europarlamentu brak porozumienia pomiędzy przywódcami państw członkowskich może być „gwoździem do trumny” Unii Europejskiej.

REKLAMA

Kryzys narasta nie tylko w związku z ciągłym napływem imigrantów, ale też podziałami pomiędzy państwami członkowskimi. Katalizatorem jest decyzja Włoch o całkowitej zmianie swej polityki wobec przybyszy. Włosi zaczęli odmawiać przyjmowania ich i zawracają statki próbujące wwozić nielegalnych imigrantów.

Jednocześnie w Niemcom grozi rozpad koalicji i rządu odkąd minister spraw wewnętrznych i jednocześnie szef CSU Horst Seehofer zaczął otwarcie kontestować politykę Merkel.

Tajani przemawiając w Strasburgu wezwał Radę Europejska i przywódców państw do podjęcia decydujących kroków na najbliższym szczycie.

– Przy obecnym kryzysie imigracyjnym stawką jest samo przetrwanie Unii – mówił przewodniczący Parlamentu Europejskiego. – Rada Europejska musi poprzeć przygotowaną reformę prawa azylowego, pokazać jedność oraz solidarność.

Na szczycie ma być rozpatrywana propozycja zmian w Konwencji Dublińskiej, kwestia powołania europejskich ośrodków dla imigrantów i ustalenie jednych reguł azylowych dla całej Unii.

Rada Europejska musi podjąć musi podjąć decyzje, które mogą zaważyć na przyszłości całej Unii – mówił Tajani.

Zobacz też: Wywalą Merkel z fotela kanclerza? Niektórzy dają jej tylko tydzień. Ostra walka w Niemczech

Tajaniego ostudził już na wstępie premier Malty Joseph Muscat, który powątpiewa w możliwość zawarcia porozumienia przez przywódców państw europejskich.

Jednocześnie narasta napięcie pomiędzy Francją, a Włochami i Niemcami i coraz mniej widać solidarność, o którą apeluje Tajani. Macron zarzuca Niemcom, iż wbrew Konwencji Dublińskiej zawracają imigrantów, którzy po raz pierwszy przekraczają granicę unijną właśnie w Niemczech.

Na chwilę udało się zażegnać kryzys pomiędzy Francją, a Włochami, które odmawiają przyjmowania statków z imigrantami. W samych Niemczech narasta kryzys rządowy, bo minister spraw wewnętrznych zaczyna uzgadniać politykę imigracyjną ze swoimi odpowiednikami z Austrii i Włoch, całkowicie pomijając Merkel.

Kai Whittaker, poseł do Bundestagu z ramienia CDU ostrzega, że gabinet Merkel może rozpaść się w każdej chwili. Na najbliższym szczycie Unia będzie więc podzielona jak nigdy, zwłaszcza, iż narasta również kryzys wokół negocjacji związanych z Brexitem.

Zobacz też: Wielki skandal na linii Wiedeń – Berlin. Niemcy przez lata szpiegowali w Austrii polityków, rząd, organizacje, ambasady i firmy

REKLAMA