Asteroida TB145, która ze względu na swój kształt nazywana jest „kometą śmierci”, niebezpiecznie zbliża się do Ziemi. Nakręca to kolejne teorie o końcu świata, na który przyjdzie nam jeszcze poczekać. W drugiej połowie listopada „kosmiczna czaszka” przetnie orbitę naszej planety w odległości 38 mln km.
Nie oznacza to, że nie ma takiego ryzyka w przyszłości. Obiekt należy do grupy tzw. Near Earth Objects (NEO) i jest uznawany zaliczany przez NASA jako Potentially Hazardous Asteroid (PHA).
Asteroida 2015 TB145 jest uznawana za martwą kometę pozbawioną charakterystycznego warkocza. Odbija zaledwie 6% padającego na nią światła słonecznego. Mimo to jest jaśniejsza od typowych komet martwych odbijających zaledwie 3-5% światła.
Odkryta w 2015 roku asteroida jest słynna z jednego powodu. Mający 600 m średnicy obiekt wygląda jak ogromna wirująca czaszka.
Dead comet that will safely zip by Earth on Oct 31 looks eerie like a skull: https://t.co/8bq4UBrFO9 #HappyHalloween pic.twitter.com/gICZTSLcZr
— NASA (@NASA) October 30, 2015