Jedną z najważniejszych koncepcji geopolitycznych odrodzonej Rosji był okcydentalizm, zwany także atlantyzmem. Powstał on jeszcze w ostatnich latach istnienia Związku Sowieckiego. Okcydentalizm był nie tylko koncepcją geopolityczną, ale także – a może przede wszystkim – koncepcją przebudowy państwa w duchu szeroko rozumianej cywilizacji zachodniej.
Jego zwolennikami były najważniejsze postacie tamtego okresu: sowiecki prezydent i szef partii Michaił Gorbaczow, jego minister spraw zagranicznych Eduard Szewardnadze oraz potem szczególnie: premier Federacji Rosyjskiej Jegor Gajdar i minister spraw zagranicznych Andriej Kozyriew. Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku okcydentalizm był dominującym nurtem w rosyjskiej geopolityce. Jego głównym założeniem było, że Rosja powinna się zmodernizować oraz tak dalece, jak to jest możliwe, westernizować się.
Poprzednicy
Prekursorem modernizacji z elementami westernizacji był założyciel rosyjskiego imperium – cesarz Piotr Wielki (1672-1725). Okcydentalistami byli niewątpliwie działający wiek później dekabryści – pochodzący ze szlachty pierwsi rosyjscy rewolucjoniści, bardzo mocno pozostający pod wpływem intelektualnego dorobku Zachodu. Po upadku powstania dekabrystów na intelektualnej mapie Rosji pojawił się Piotr Czaadajew – autor „Listu filozoficznego”, w którym bezlitośnie opisał zacofanie i „azjatyckość” Rosji. Krytyka była tak miażdżąca, że Mikołaj I kazał go zamknąć i poddać leczeniu psychiatrycznemu. Jednakże miano okcydentalistów przypadło grupie intelektualistów, których główna działalność miała miejsce w latach czterdziestych i pięćdziesiątych XIX wieku.
Obecna koncepcja okcydentalna (atlantycka) nawiązuje do ich koncepcji okcydentalizmu. Grupa ta skupiała zarówno liberałów (Mikołaj Stankiewicz, Tymoteusz Granowski, Konstanty Kawelin, Borys Cziczerin) jak i radykałów (Wissarion Bieliński, Aleksandr Hercen). Jego zwolennicy byli nazywani zapadnikami (od rosyjskiego słowa zapad, czyli zachód). Tamten okcydentalizm nie był jakimś spójnym systemem czy doktryną polityczno-społeczną. Nie był też żadnym zorganizowanym ruchem społecznym, ale dość zróżnicowanym prądem intelektualnym, którego zwolennicy głosili, że Rosja jest zacofanym krajem, który powinien przyjąć cywilizacyjne wzory Zachodu. Zapadnicy ani nie utworzyli wspólnej organizacji, ani też nie wypracowali wspólnej ideologii. Łączyło ich przekonanie o nieuchronności wejścia Rosji na drogę reform – takich, jakie przeszedł Zachód, który stał się najbardziej rozwiniętym regionem świata i oazą wolności.
W naśladowaniu drogi, którą przeszedł Zachód, widzieli przyszłość Rosji. Rosyjski XIX-wieczny okcydentalizm wyszedł poza sferę intelektualną, stając się także częścią polityki, czego dowodem były wielkie reformy cesarza Aleksandra II, stanowiące niewątpliwie bardzo duży krok w kierunku zbliżenia Rosji do cywilizacyjnych wartości Zachodu. Kwestie stricte geopolityczne były u okcydentalistów mniej wyraziste, jednakże wybór zachodniej drogi rozwoju narzucał koncepcję współpracy z Zachodem, rozumianym wtedy przede wszystkim jako Europa Zachodnia. W tym wypadku wpływ okcydentalistów był raczej pośredni niż bezpośredni – przez kulturę i propagowane wartości.
Koncepcje Gorbaczowa
Michaił Gorbaczow przeszedł do historii jako autor pieriestrojki – skazanej z góry na niepowodzenie próby reform w duchu „socjalizmu z ludzką twarzą”. Mniej znane są jego koncepcje geopolityczne. Miały one początkowo charakter propagandowy. Gorbaczow był komunistą i wierzył, że uda się uratować sowiecki system drogą wewnętrznych reform. Dopiero brak realnych rezultatów w reformowaniu sowieckiej gospodarki i całego państwa spowodował, że coraz bardziej otwierał się na współpracę z Zachodem. Wynikiem tego była koncepcja „wspólnego europejskiego domu”. Gorbaczow podkreślał, że Rosjanie są Europejczykami i mają swoje cywilizacyjne korzenie w Europie, a Rosja jest częścią Europy zarówno w sensie wyznawanych wartości, jak i w wielowiekowych związków i kontaktów z innymi nacjami europejskimi.