Dueholm: Nation of Islam. Murzyńska organizacja, która nie lubi Żydów i osób LGBT. Co na to lewica?

fot. (Warmbucket) (Wikipedia)
REKLAMA

Amerykańska Partia Demokratów ma problem z definiowaną przez siebie grupą nienawiści. Murzyńska organizacja religijno-polityczna Nation of Islam mówi nieprzychylne rzeczy o Żydach i nie przepada za osobami LGBT. Co z tym fantem zrobić?

Można udawać, że organizacja Nation of Islam (NOI) i poparcie dla i od niej nie istnieje. Trzeba ciągle udawać, bo jej przywódca Louis Farrakhan znowu się odezwał, choć niektórzy sądzili, że jego sędziwy wiek (84 lata) i walka z rakiem prostaty trochę utemperują mu język. Pod koniec lutego z okazji Saviours’ Day (Dnia Zbawicieli), upamiętniającego – jak to wyjaśnia NOI na swojej stronie internetowej – narodzenie Wielkiego Mahdiego i uosobienia Boga, Farda Muhammada, urodzonego w Arabii Saudyjskiej w 1877 r., oraz założyciela NOI i nauczyciela Elijaha Muhammada, Farrakhan znowu mówił o „szatańskim żydzie” (that Satanic Jew).

REKLAMA

Niepisany układ w murzyńskiej polityce

A znający się z nim politycy z Partii Demokratów, tacy jak np. Maxine Waters z Kalifornii, Keith Ellison z Minnesoty czy Danny Davis z Chicago, nie wyrywają się, aby go za to zrugać. Do nich można dorzucić jedną z organizatorek proaborcyjnego Marszu Kobiet, Murzynkę Tamikę Mallory, która uznaje Farrakhana za wspaniałego człowieka. Jak sugeruje John Kaas z „Chicago Tribune”, taki jest po prostu układ w środowisku murzyńskiej polityki, czy to w Chicago, czy Waszyngtonie, czy innym dużym mieście, gdzie czarnoskórzy politycy kolegują się z Farrakhanem, a jego „nienawistne wybuchy” werbalne mogą pozostawać niezauważone, tak jak „kamień wrzucony do rzeki Chicago”. Podobną taktykę jak wyżej wymienieni politycy i aktywiści stosował Barack Obama, którego zdjęcie z Farrakhanem przez 13 lat nie ukazywało się w mediach. Jak doniósł Breitbart.com, zostało ono zrobione w 2005 roku podczas spotkania z Congressional Black Caucus (CBC) w Waszyngtonie. CBC to grupa należących do Partii Demokratycznej murzyńskich kongresmanów, która nie przyjmuje w swoje szeregi białych, o czym przekonał się Steve Cohen, któremu odmówiono członkostwa właśnie z powodu koloru skóry. Wśród członków CBC nie ma oczywiście Republikanów (z bardzo rzadkimi wyjątkami w historii tego klubu politycznego), ale oczywiście nikt by nie powiedział, że jest to grupa dyskryminująca kogokolwiek za cokolwiek.

Kłopotliwe zdjęcie

W murzyńskiej polityce są inne zasady. A o tym, co w niej piszczy, najlepiej niech nam powiedzą murzyńscy dziennikarze. Askia Muhammad, nagradzany w swoim środowisku pismaków, który zrobił kontrowersyjne zdjęcie Obamie, dopiero w styczniu tego roku zaczął o nim mówić w mediach. Muhammad wyznał, że szybko zdał sobie sprawę, iż fotka mogła przeszkodzić w karierze politycznej przyszłego prezydenta. Murzyńskiemu portalowi TraceEdneyWire.com opowiadał, że po jej zrobieniu został poproszony przez jednego z członków otoczenia Farrakhana o oddanie zdjęcia, którego kopię w tajemnicy zachował. Obawiając się zemsty, miał nikomu nie mówić o jego istnieniu aż do 2018 roku. Słusznie w tych okolicznościach nasuwa się pytanie: a dlaczego w ogóle zdjęcie mogło się właśnie teraz ukazać (po tym jak Obama odszedł od polityki i zarabia na swoich wystąpieniach)? Według Muhammada, stało się tak, ponieważ sam Farrakhan przyznał w 2016 roku, że spotkał się z ówczesnym senatorem Obamą, a dodatkowo wyraził zgodę na publikację fotografii. Warto dodać, że jej autor publikuje właśnie nową książkę „The Autobiography of Charles 67X.”, w której ma być ona zawarta. Każdy chce jakoś zarobić na życie.

CZYTAJ DALEJ

REKLAMA