Gronkiewicz szaleje z radości: „Pięć do jednego!” Wiadomo, że dla niej każdy grosz się liczy

Hanna Gronkiewicz-Waltz. Foto: PAP/Stach Leszczyński
Hanna Gronkiewicz-Waltz. Foto: PAP/Stach Leszczyński
REKLAMA

Naczelny Sąd Administracyjny utrzymał we wtorek w mocy wyroki WSA, uchylające trzy grzywny, nałożone przez komisję weryfikacyjną na prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz za niestawiennictwo przed komisją.

Chodzi o nieobecność prezydent Warszawy na trzech rozprawach, dotyczących nieruchomości położonych pod adresami: Chmielna 70, Twarda 8/12 i Sienna 29. Wszystkie odbyły się w 2017 roku. Hanna Gronkiewicz-Waltz została wówczas ukarana trzykrotnie kwotą 3 tys. zł.

REKLAMA

„Pięć do jednego – NSA kolejny raz potwierdził dziś, że komisja weryfikacyjna nie może karać prezydenta Warszawy grzywnami za nieobecność na rozprawach. Komisja jest niekonstytucyjna i będę się odwoływać od jej bezprawnych decyzji” – napisała Twitterze po wyroku Gronkiewicz-Waltz.

Izu Ugonoh szczerze opowiedział czy Polacy to rasiści. „Spotkałem się w Polsce z bezpodstawną agresją, ignorancją i głupotą”

Z kolei wiceszef komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta ocenił, że „zgodnie z orzeczeniami sądów administracyjnych, Hanna Gronkiewicz-Waltz nie stawiając się przed Komisją, łamie prawo”

W rozmowie z PAP rzecznik warszawskiego ratusza Bartosz Milczarczyk powiedział, że NSA wtorkowym orzeczeniem „podtrzymał wcześniejsze decyzje, wydane przez WSA w tych sprawach”.

Tym samym utrzymana została linia orzecznicza, która została już przedstawiona przy ww. adresach, a także w sprawach kar za niestawiennictwo w rozprawach dot. Poznańskiej 14 i Marszałkowskiej 43, która mówi, że prezydent Gronkiewicz-Waltz jako organ uprawniony do reprezentacji m.st. Warszawy mogła zostać wezwana do stawienia się na rozprawy osobiście, ale nie wynika z tego podstawa do nałożenia grzywny.

Żydzi chcą, żeby rząd skarcił Ziemkiewicza. Publicysta odpowiada: rząd powinien zareagować, ale na żydowskich szantażystów

W wyroku WSA z 25 października 2017 r. sąd podkreślał także, że prawo „nie daje możliwości nałożenia kary grzywny za niestawiennictwo na rozprawie na osobę pełniącą funkcję piastuna organu osoby prawnej”.

Od orzeczeń WSA w sprawach grzywn dla Gronkiewicz-Waltz odwołała się komisja weryfikacyjna. Wtorkowe orzeczenie NSA jest prawomocne.

Wiceprzewodniczący komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta wskazał na Twitterze, że „WSA orzekł o obowiązku stawiennictwa HGW przed Komisją, a zakwestionował wyłącznie obciążenie jej, a nie miasta grzywną”. „Jednocześnie NSA stwierdził, że ustawodawca rozwiał wątpliwość nowelizując ustawę. Zatem, zgodnie z orzeczeniami sądów administracyjnych, HGW nie stawiając się przed Komisją, łamie prawo” – dodał we wpisie Kaleta.

Komisja weryfikacyjna od początku czerwca ub. r. bada zgodność z prawem decyzji administracyjnych w sprawie reprywatyzacji warszawskich nieruchomości. Dotychczas komisja nałożyła na prezydent stolicy łącznie 50 tys. zł grzywien za nieusprawiedliwione niestawiennictwa. Gronkiewicz-Waltz odmawia stawiennictwa przed komisją jako strona postępowań, argumentując, że komisja jest niekonstytucyjna. (PAP)

REKLAMA