Po ponad 30 godzinach głodzenia Alfie Evans, który miał umrzeć kilka minut po odłączeniu aparatury pomagającej w oddychaniu, wreszcie został nakarmiony.
Ta sprawa pokazuje jak daleko ingeruje władza urzędnicza we władze rodzicielską w Europie Zachodniej.
Alfie Evans, który został skazany na śmierć – dzielnie przeżył już kilkadziesiąt godzin od odłączenia od aparatury pomagającej w oddychaniu, mimo, że medycy zakładali, że nie przeżyje nawet godziny.
Nie dość, że lekarze w Wielkiej Brytanii skazali na śmierć Alfiego, to jeszcze nie pozwolono rodzicom zabrać go ze szpitala – na przykład do Włoch, gdzie jedna z placówek zadeklarowała chęć pomocy.
Przez ponad dzień od odłączenia aparatury Evans otrzymywał jedynie wodę, ale w końcu po 28 godzinach głodzenia chłopiec został nakarmiony. Nawet zwierzęcia nie traktowaliby w ten sposób. On udowodnił, że się mylą – mówi ojciec Alfiego.
Źródło: lifenews.com