Z socjalistycznego raju uciekają już nawet żołnierze reżimu. Niedługo nikt nie obroni prezydenta Maduro

Wenezuelska armia. Foto: yt
Wenezuelska armia. Foto: yt
REKLAMA

Do wyborów prezydenckich w Wenezueli pozostały mniej niż dwa tygodnie. Tymczasem socjalistyczny reżim musi powoływać do armii rezerwistów i byłych żołnierzy. Mnożą się dezercje i podania o zwolnienie z armii. Coraz mniej ludzi chce służyć państwu, które przestało już funkcjonować. Wojskowi dołączają do rzeki uchodźców.

Zdaniem obserwatorów skala zjawiska jest już bardzo poważna. Do tej pory rząd publikował dane dotyczące liczby dezercji poprzez swoje oficjalne kanały. Ostatnio zrezygnowano jednak z tej praktyki.

REKLAMA

Najwięcej żołnierzy ma uciekać z posterunków i baz położonych na obrzeżach kraju. Im najłatwiej przekroczyć granicę i ukryć się, gdzieś poza Wenezuelą. Według Rocia San Miguela z Control Ciudadano, które bada sprawę, żołnierzami kierują te same pobudki, jakie dotyczą zwykłych obywateli.

ZOBACZ: Papież Franciszek zasmucił lewaków. Skrytykował fałszywą ideologię gender

Płace maleją każdego dnia, pieniądz jest już właściwie bezwartościowy. Brakuje jedzenia, leków, ubrań i przedmiotów codziennego użytku. Żołnierze często muszą tłumić zamieszki lub ścigać uciekinierów. Wojskowych nie podoba się taka rola.

Zjawisko dotyczy przede wszystkim szeregowych żołnierzy i oficerów niższego szczebla. Ci, którzy nie chcą dezerterować, często proszą o wcześniejsze przejście na emeryturę. Jak donosi agencja prasowa Bloomberg, wielu trafia za to do aresztów lub więzień.

Przed zbliżającymi się wyborami socjalistyczny reżim Maduro obawia się, że dojdzie do masowych wystąpień i protestów. Z tego powodu władze tak bardzo potrzebują topniejącej z dnia na dzień armii.

Warto przypomnieć, że każdego dnia Wenezuelę opuszcza kilka tysięcy ludzi. Kryzys migracyjny nie ma precedensu w dotychczasowej historii Ameryki Południowej. Ościenne państwa coraz słabiej radzą sobie z kolejnymi falami uciekinierów.

PRZECZYTAJ: Tak wygląda socjalistyczny „raj”. Głód zabija w Wenezueli. Dziecięce gangi biją się o „dobrej jakości” śmieci

Źródło: bloomberg.com/wolnosc24.pl

REKLAMA