TYLKO U NAS: To może być debata wyborów! Czy lewak-Śpiewak zetrze się z Korwin-Mikkem?

Janusz Korwin-Mikke oraz dwa pokolenia Śpiewaków. Fot. nczas.com
Janusz Korwin-Mikke oraz dwa pokolenia Śpiewaków. Fot. nczas.com
REKLAMA

Chcemy doprowadzić do debaty wszystkich kandydatów na urząd prezydenta stolicy – twierdzi lider skrajnie lewackiego porozumienia Wygra Warszawa, Jan Śpiewak. Na początek proponujemy starcie tego przedstawiciela skrajnej lewicy o pochodzeniu z żydokomuny z przedstawiciele prawicy wolnościowej Januszem Kowin-Mikkem. Bo ich wizje są jak z innych planet a dotyczą jednego miasta.

Czytaj także: Winiarczyk: Polski dywizjon 303 znów wygrał! Tym razem z Anglikami. A w tle brutalna walka dystrybutorów kinowych

REKLAMA

Program Śpiewaka, to, jak przystało na jego afiliacje rodzinne, skrajnie lewicowe duraczenie.

– Mówimy do kobiecych i do środowisk LGBT, proponujemy konkretne rozwiązania dla nauczycieli i świata pracy, rozmawiamy ze związkami zawodowymi. Tworzymy program skrojony na miarę potrzeb i interesów tych grup – przekonuje Śpiewak.

– W tym tygodniu zaprezentujemy nasze pomysły dotyczące obniżenia rachunków w Warszawie. Chcemy pokazać warszawiakom, że przepłacają za energię i gaz. Za pomocą mechanizmu zakupów grupowych da się obniżyć rachunki za elektryczność o jedną czwartą i gazu o kilkanaście procent. Mówimy też od dłuższego czasu o cenach ciepła, które narzuciła Veolia. Chcemy pokazać warszawiakom realne korzyści, które mogą im przynieść nasze rządy w Warszawie – dodaje.

Śpiewak przekonuje, że jest skrajnym lewakiem, ale liczy na… głosy prawicy.

– Nie ma też co ukrywać, że ruchy miejskie wywodzą się z progresywnego rdzenia: są wrażliwe społecznie, myślą o środowisku naturalnym i idea egalitarnego, otwartego dla wszystkich miasta siłą rzeczy jest progresywna. To było małżeństwo i z rozsądku – jeśli chodzi o nasze możliwości dotyczące wystawiania list i przeprowadzenia skutecznej kampanii – i z serca. Oczywiście jest między nami także pewien protokół rozbieżności, nie we wszystkich rzeczach się zgadzamy, ale jest nam na pewno dużo bliżej do tych organizacji niż do organizacji prawicowych. Wciąż liczę na poparcie części wyborców prawicy. Wielu z nich chętniej zagłosuje na uczciwego aktywistę niż na nieuczciwego polityka konserwatywnego.

Czekamy na podjęcie wyzwania.

Źródło: PAP, nczas.com

Czytaj także: Tylko u nas! Koniec z lewackim miastoterrorem i homomarszami. Program Janusza Korwin-Mikkego w wyścigu o prezydenturę Warszawy

REKLAMA