
Syna Zenka Martyniuka wciąż daje popalić. Całkiem niedawno pojednał się z teściami i oświadczył, że pomylił się w ocenie mamy jego żony Bogusi. Niewiele brakowało, by doszło jednak do kolejnego skandalu.
Kościelny w rodzinnej miejscowość żony Daniela Martyniuka oświadczył bowiem w lokalnych mediach, że zagroził publicznie, że jeśli młodzi się nie pogodzą, to ksiądz proboszcze nie da pokwitowania za spowiedź i będzie wstyd na całą Polskę.
Na szczęście jednak prawdopodobnie do tego nie dojdzie.
Chrzciny będą – cieszy się w Zenek Martyniuk – Chcielibyśmy, żeby to była nasza rodzinna uroczystość, bez udziału mediów. Odkąd Laura pojawiła się na świecie, wszystko znów zaczęło się dobrze układać. Cieszę się, że młodzi doszli do porozumienia. Wierzę, że przed nimi wiele wspólnych lat w szczęściu. Daniel pewne rzezy przemyślał i zrozumiał. Bardzo stara się odbudować relacje. To dobry, choć trochę zbuntowany chłopak. Z racji obowiązków zawodowych nie mogę go nich zaglądać tak często, jak bym chciał, ale Ewelina codziennie wysyła mi nowe zdjęcia i filmiki. Mała jest bardzo ładna i ślicznie się śmieje. Jestem pewien, że będę ją rozpieszczał.
źródło: Super Express