USA zbudowali wolnościowcy z takimi samymi poglądami jak Korwin (nie jak niektórzy sojusznicy Korwina) – z tą różnicą, że popierali republikę z mocno ograniczonym prawem wyborczym, a Korwin popiera monarchię na wzór np. Liechtensteinu.
Światopogląd prawicy daje równocześnie wolny rynek.
Żeby uważać się za prawicowca trzeba spełnić kilka warunków – Oto światopogląd prawicy:
– Szacunek do człowieka jako wolnej i odpowiedzialnej jednostki.
– Poszanowanie własności.
– Poszanowanie rodziny.
– Poszanowanie ludzkiego życia
– Szacunek do prawa
– Indywidualizm – anty-kolektywizm
– Elitaryzm.
PiS, narodowi socjaliści i faszyści nie spełniają ani jednego z tych warunków, więc są lewicą tak jak totalniacka i (jak sama nazwa wskazuje) kolektywistyczna partia Razem.
Nie rozumiem jak niektórzy ludzie mogą obrażać się na słowo „lewak” – najwyraźniej nie wiedzą co to jest prawica. Prawicowiec nie musi być katolikiem, nie musi być nawet wierzącym, to nie ma nic do rzeczy.
Partie wolnościowe na całym świecie niby mówią o anarchokapitalizmie, minarchizmie, paleolibertarianizmie, Klasycznym liberalizmie czy Konserwatywnym liberalizmie, ale jak przychodzi co do czego to wszystkie popierają leseferyzm – czyli coś co nie jest niczym nowym, to już było i funkcjonowało doskonale, bo dzięki tej idei Anglicy podbili cały świat. Bez tej idei mogło nawet nigdy nie dojść do rewolucji przemysłowej i powstania Stanów Zjednoczonych. Bardzo możliwe, że dalej wszyscy żyliby w ciemnocie, nie byłoby internetu, a więc nawet nie pisałbym tutaj teraz o tym. Wychodzi więc na to, że wolnościowcy są tak naprawdę reakcjonistami, w takim rozumieniu, że chcą wrócić do starych zasad, które uczyniły cywilizację zachodnią wielką.