Amerykańska gazeta chce zniszczenia Stanów Zjednoczonych. „New York Times” wzywa do publicznego ujawnienia agentów chroniących granice

'The New York Times
'The New York Times" wzywa do "ukarania" 45 tysięcy agentów służb granicznych i upublicznienia ich prywatnych danych. Zdjęcie:pixabay
REKLAMA

„The York Times” opublikował artykuł, w którym wzywa do ukarania kobiet i mężczyzn, którzy pracują w amerykańskich służbach granicznych, celnych i imigracyjnych. Chodzi o upublicznienie ich danych i prześladowanie i upokarzanie ich w miejscach publicznych.

Autorka artykułu Kate Cronin-Furman profesor zajmująca się prawami człowieka wzywa wprost do przestępstwa i opublikowania danych osobowych 45 tysięcy osób pracujących w służbach ochrony granic, celnych i imigracyjnych. Zrobienie tego jest zabronione i zagrożone karą do 5 lat więzienia.

REKLAMA

Cronin-Furman twierdzi, że celem akcji byłoby „ujawnienie ich uczestnictwa w w okrutnych aktach”. Na południowej granicy USA doszło do prawdziwego kryzysu związanego z ogromną falą nielegalnych imigrantów, którzy próbują przedostać się do Stanów Zjednoczonych.

Z jednej strony inwazję imigrantów organizują i finansują lewackie organizacje wspierane m.in. przez Sorosa, z drugiej zaś strony coraz więcej osób chce się dostać teraz, kiedy mur budowany przez administrację Trumpa jest postawiony tylko na niektórych odcinkach granicy.

Co miesiąc służby graniczne zatrzymują około 100 tysięcy osób, które trzymane są w specjalnych ośrodkach. Te zas nie mogą ich wszystkich pomieścić i zapewnić odpowiednich warunków. Do tego dochodzi kwestia dzieci, które są zabierane w niebezpieczną podróż przez rodziców, ale służą też przemytnikom jako „tarcza” przed amerykańskimi służbami.

Z tej sprawy Demokraci, którzy doprowadzili do kryzysu odmawiają zwiększenia finansowania ochrony granic chcą uczynić polityczny oręż w walce z Trumpem. Aktywny jest tej sprawie też lewacki dziennik „The New York Times”.

Cronin-Furman chce ujawnienia danych agentów, by można było ich atakować, prześladować, upokarzać w miejscu zamieszkania, miejscach publicznych, gdziekolwiek się pokażą. Wzywa tez do bojkotowania wszystkich firm, które współpracują ze służbami – sprzedając im towary, czy świadcząc usługi. American Bar Association – największa organizacja prawnicza Stanach Zjednoczonych miałaby sporządzić także „czarną listę” prawników reprezentujących administrację w sprawach związanych z imigrantami.

Według Cronin-Furman ośrodki dla imigrantów na granicy działają tak jak obozy śmierci w dawnej Kambodży, Sri Lance i Kongo. „Najlepszym sposobem powstrzymania tego jest sprawienie, że każdy kto się do tego przyczynia poniesie konsekwencje” – pisze autorka uzasadniając w swym mniemaniu upublicznienie danych 45 tysięcy osób.

Taka akcja mogłaby całkowicie spalatalizować działanie służ i de facto pozostawić granice Stanów Zjednoczonych bez jakiejkolwiek ochrony.

Demokraci już wielokrotnie stosowali metodę upubliczniania danych, by można było prowadzić nagonkę na osoby, które mają odmienne od nich poglądy polityczne. Ostatnio na karę więzienia skazano pracownika Demokratów w Kongresie, który udostępnił prywatne dane trzech republikańskich senatorów.

Wcześnie naziści z antify próbowali rozpowszechnić dane tysiąca pracowników służb granicznych. Dziennik „Washington Post” wzywa do przepędzania Republikanów z restauracji w Nowym Jorku.

REKLAMA