Pod koniec ubiegłego roku pojawiły się korupcyjne oskarżenia pod adresem obecnego marszałka Senatu. W najnowszym sondażu Social Changes Polaków zapytano, czy wierzą, że Tomasz Grodzki przyjmował łapówki. Zarzuty wobec polityka dotyczą okresu, gdy kierował szpitalem w Szczecinie.
W listopadzie 2019 roku prof. Agnieszka Popiela z Uniwersytetu Szczecińskiego poinformowała, że miała przekazać „kopertę” obecnemu marszałkowi Senatu w związku z leczeniem jej mamy. Później kobieta złagodziła nieco swój przekaz, mówiąc że „czuła presję psychiczną”. Nie było to jednak warunkiem operacji. Chodziło o kwotę 500 dolarów, wpłaconą na konto jednej ze wskazanych przez lekarza fundacji. Teraz Uniwersytet Szczeciński wszczął wobec prof. Popieli postępowanie dyscyplinarne. Tomasz Grodzki twierdzi, że nie brał żadnej łapówki.
Później odzywały się kolejne osoby, twierdząc, że one również przekazywały Grodzkiemu łapówki w związku z leczeniem ich bliskich.
W sprawie pojawiły się liczne kontrowersje. TVP wyemitowała ostatnio materiał o rzekomo przyjętej przez Grodzkiego łapówce w wysokości 400 zł. Sęk w tym, że sprawa dotyczy 1994 roku, kiedy Polacy zarabiali w milionach.
„Czy wierzy Pani/Pan w to, że Tomasz Grodzki przyjmował łapówki w czasach, gdy pracował jako chirurg oraz pełnił funkcję ordynatora i dyrektora szpitala Szczecin-Zdunowo?” – pytała Polaków pracownia Social Changes.
Z badania wynika, że aż 51 proc. respondentów wierzy w korupcyjne zarzuty wobec marszałka Senatu. Z tego 24 proc. udzieliło odpowiedzi „zdecydowanie tak”, a 27 proc. „raczej tak”.
Przeciwnego zdania było 31 proc. badanych – 13 proc. „zdecydowanie” nie wierzy w to, że Grodzki przyjmował łapówki, a 18 proc. „raczej” w to nie wierzy.
18 proc. ankietowanych wskazało natomiast odpowiedź „trudno powiedzieć”.
Co ciekawe, wśród wyborców PiS aż 61 proc. respondentów uważa, że marszałek Senatu przyjmował „koperty”. Zaledwie 3 proc. w tej grupie jest przeciwnego zdania.
Wśród zwolenników Koalicji Obywatelskiej tendencje rozkładają się zupełnie inaczej. 24 proc. z nich uważa, że Grodzki jest skorumpowany, a 57 proc. nie wierzy w te zarzuty.
Badanie wykonano metodą CAWI w dniach 27 – 31 grudnia 2019 roku. Sondaż przeprowadzono na ogólnopolskiej, reprezentatywnej pod względem płci, wieku i wielkości miejsca zamieszkania grupie Polaków. Udział w nim brały 1042 osoby.
Źródła: wpolityce.pl/nczas.com
