
Robert Biedroń pojawił się w szpitalu w Nowym Mieście Lubawskim. Kandydat Lewicy na prezydenta RP twierdził, że placówka nie ma karetki. Tymczasem nawet na nagraniu widać, że polityk mija się z prawdą.
– W tym szpitalu nie ma nawet karetki. Karetka, która do tej pory była, uległa zniszczeniu w ostatnim wypadku drogowym i do dzisiaj nie kupiono nowej karetki z tego, co wiem. Jest już? – pytał Biedroń podczas konferencji prasowej. Tymczasem w tle można było dostrzec dwa takie pojazdy. W dalszej części nagrania widać także dwie kolejne karetki.
– Panie Robercie, to nie jest tak – odpowiedział mu mężczyzna ze szpitala.
– Okej, zaraz pan powie, dobra. Więc ta karetka mam nadzieję, że już jest – stwierdził polityk.
Mimo to, na Twitterze Biedroń idzie w zaparte.
„Nowe Miasto Lubawskie – przykład miejsca, które spotkało się z pogardą PiSu. Szpital powiatowy bez lekarzy, gdzie dyrektor strajkuje przeciwko polityce rządu. Na domiar złego, bez karetki, ponieważ brakuje środków na zakup nowej. Przyjechałem tu po to, by to zmienić” – czytamy we wpisie polityka, opatrzonym zdjęciami z wizyty w szpitalu.
„Wpadka” z karetkami nie była jednak ostatnia. Później Biedroń podszedł do budynku szpitala, przed którym siedział mężczyzna na wózku. Pacjent nie dał się jednak wykorzystać do ocieplania wizerunku kandydata Lewicy.
– Dzień dobry, tylko się przywitam – zagaił Biedroń. Z pewnością nie spodziewał się takiej odpowiedzi.
– Z panem nie chcę nawet rozmawiać. Dziękuję – odparł mężczyzna.
Jaki to jest kłamca🤬Łże w żywe oczy.
Biedroń
– Szpital nie ma karetki😮
A za nim stoją dwie. Gość stojący obok niego 2x się oglądał za siebie czy dobrze widzi stojące pojazdy medyczne.
A najlepsze na koniec😂
Podchodzi do pacjenta na wózku
-Przywitam się.
-Nie dziękuję😂😂💪 pic.twitter.com/DJ8nqnL9m8— PikuśPOL 🇵🇱 📿 (@pikus_pol) February 27, 2020
Źródło: Twitter