Holenderski rząd ugiął się pod presją społeczną i ponownie otworzył coffee shopy, w których można legalnie zaopatrzyć się w narkotyki miękkie.
Od niedzieli od godziny 18 dekretem władz Holandii wszystkie szkoły, restauracje, kawiarnie, kluby sportowe, a także coffee shopy zamknięto. Rozporządzenie podyktowane było pandemią koronawirusa, która nie ominęła również kraju tulipanów.
W przypadku coffee shopów zakaz działalności obowiązywał nieco ponad dobę. We wtorek zdecydowano o ponownym otwarciu popularnych sklepów z marihuaną czy haszyszem.
Decyzję tę podjęto po apelu włodarzy największych holenderskich miast. Ci obawiali się bowiem, że w przypadku długotrwałego zamknięcia punktów z narkotykami, handlarze konopi indyjskich wrócą do szarej strefy, a na ulicach wzrośnie przestępczość.
Coffee shopy otwarte, zakupy na wynos
Holenderski rząd do apeli się przychylił. Zastrzeżono jednak, że spożywanie narkotyków w coffee shopach nie będzie możliwe. W wielu punktach obok kas wydzielone są specjalne wentylowane pomieszczenia, w których Holendrzy chętnie przesiadują i wspólnie konsumują kupione wcześniej produkty. Marihuanę, haszysz i wszelkie używki na ich bazie można teraz kupić tylko na wynos.
Decyzja o zamknięciu coffee shopów spadła na Holendrów jak grom z jasnego nieba. Ogłoszono ją w niedzielę po południu, a wszystkim sklepom dano zaledwie kilka godzin na przystosowanie się do nowej rzeczywistości. Tysiące ludzi w popłochu wybiegły na ulice i ustawiły się gigantycznych kolejkach po rozweselacze. Niektórzy musieli obejść się smakiem, bowiem punkt 18 wszystkie sklepy zamknięto. Ku uciesze niektórych zakaz nie trwał jednak długo i już od wtorku można ponownie bez przeszkód kupować miękkie narkotyki.
The shut down of the red light district creates opportunity for filming the narrow streets of the Amsterdam old quarter, on bicycle #Amsterdam #corona #virus #coronavirus #Holland #Netherlands #redlightdistrict #coffeeshop #lockdown #COVID19 pic.twitter.com/QCGQH5HiG6
— Joost van der Wegen (@JoostvdWegen) March 18, 2020
Domy publiczne i słynne ulice czerwonych latarni pozostaną jednak zamknięte. Przynajmniej do 6 kwietnia, o ile w walce z koronawirusem Holandia nie zdecyduje się przedłużyć obostrzeń.
W Holandii stwierdzono dotychczas 1,7 tys. zakażeń koronawirusem. Co niepokojące, ok. 22 proc. z nich to pracownicy szpitali. 43 osoby zmarły z powodu Covid-19.
Holendrzy zamarli. Coffee shopy zamknięte, kolejki jak po mięso za komuny [FOTO]
Źródło: dailymail.co.uk || NCzas.com