Bosak wprost: Decyzje rządu spowodowały, że Polacy utracili możliwość zarabiania [VIDEO]

Krzysztof Bosak. Foto: PAP
Krzysztof Bosak. Foto: PAP
REKLAMA

Na antenie Polsat News Krzysztof Bosak odniósł się do sytuacji polskich przedsiębiorców w obliczu obostrzeń, które rząd na nich nałożył. Wyjaśnił także, dlaczego wprowadzenie stanu nadzwyczajnego znacznie pomogłoby im przetrwać.

Padło pytanie, czy obywatele utracili możliwość zarabiania na skutek decyzji rządu czy jednak na skutek epidemii. Bosak nie miał wątpliwości.

Oczywiście, że na skutek decyzji rządu, dlatego że to rząd wprowadził obostrzenia charakterystyczne dla stanów nadzwyczajnych. Bez wchodzenia w stan nadzwyczajny, gdzie jest specjalna ustawa o rekompensowaniu strat, jeżeli chodzi o administracyjne zamknięcie sklepów – wyjaśniał.

REKLAMA

Jak podkreślał, w wyniku takich działań „już spadła produkcja w wielu polskich firmach i mnóstwo osób po prostu nie ma pracy”.

– To była decyzja, która, gdyby została wykonana w sytuacji stanu nadzwyczajnego, to byłyby jakieś obowiązkowe rekompensaty dla tych, którym ograniczono tę działalność – skwitował kandydat Konfederacji.

W tej chwili są 24 nowe procedury administracyjne, które wymyślił rząd w swojej radosnej kreatywności i które być może za dwa, być może za trzy miesiące zaczną działać, a być może nie wiadomo kiedy, bo w tej chwili jest szykowany, jak słyszałem 170-stronicowy podręcznik – dodał.

Przypomniał również zaproponowane przez niego rozwiązania, których rząd nie chciał wprowadzić.

Przedstawiłem wiele tygodni temu ośmiopunktowy pakiet rozwiązań antykryzysowych, opartych na bardzo prostej filozofii, tzn. redukować koszty stałe – mówił Bosak.

Nie – rozdawać pieniądze, nie – robić konkursy grantowe, tylko redukować koszty i wprowadzić automatyzm. To samo, co na Węgrzech, to samo, co w Wielkiej Brytanii, Irlandii i wielu różnych krajach. Czyli np. odroczenie ZUS-u, tyle ile nas stać. Odroczenie podatku dochodowego, tyle ile nas stać. Redukcja wszelkiego rodzaju obciążeń, odsunięcie terminów. Konkrety, które działają automatycznie – podkreślał.

W ocenie polityka Konfederacji „w tej chwili przedsiębiorcy nie wiedzą, na czym stoją”.

– Przedsiębiorca, który chce skorzystać z tego, co powymyślał rząd, jest w tej chwili na etapie poszukiwania kancelarii prawnej, która go będzie reprezentować – stwierdził.

Źródło: Polsat News/Twitter

REKLAMA