Latkowski w emocjonalnym apelu do Bieniuka: „Szantażowano Ciebie. Powiedz, co widziałeś”. W tle afera z „gwałtem” na modelce

Sylwester Latkowski i Jarosław Bieniuk, Zatoka Sztuki, Sylwia S., Kassandra.
Sylwester Latkowski i Jarosław Bieniuk (kolaż). Fot. PAP/Facebook
REKLAMA

Po filmie „Nic się nie stało” Sylwestra Latkowskiego na antenie TVP odbyła się burzliwa debata. W łączeniu na żywo dziennikarz i reżyser w emocjonalnych słowach zwrócił się do Jarosława Bieniuka, by opowiedział, co wie na temat afery pedofilskiej w „Zatoce Sztuki”.

Przypomnijmy, że w kwietniu 2019 roku Bieniuk został zatrzymany pod zarzutem gwałtu na 29-letniej modelce Sylwii S., znanej pod pseudonimem „Kassandra”. Do przestępstwa miało dojść dokładnie w nocy z 12 na 13 kwietnia.

Bieniuk po kilkunastu godzinach wyszedł z aresztu za poręczeniem majątkowym i usłyszał zarzut, który nie dotyczy jednak przestępstwa seksualnego, a udzielenia innej osobie środka psychoaktywnego. Były piłkarz utrzymywał, że do stosunku seksualnego doszło, ale za zgodą obu stron.

REKLAMA

Prokuratura bada także inny wątek w sprawie. Bieniuk oświadczył, że dostał interesującą „propozycję” – jeśli zapłaci 400 tys. zł, oskarżenia o gwałt zostaną wycofane (więcej na ten temat TUTAJ). Modelka „Kassandra” i Bieniuk znali się już wcześniej – do dziś w internecie można napotkać ich wspólne zdjęcia z 2015 roku. Po aferze o rzekomym gwałcie zostały usunięte ze źródła pierwotnego, czyli Instagrama.

Sylwia S. była związana z „Zatoką Sztuki” – pracowała tam m.in. jako hostessa. Dziennikarz śledczy Mikołaj Podolski na łamach „Onetu” pisał, że dziewczyna bardzo dobrze znała się z Marcinem T., właścicielem „Zatoki Sztuki”, oraz Krystianem W., ps. „Krystek”, który dziś ma postawione zarzuty w aferze pedofilskiej. To właśnie on jest głównym „bohaterem” filmu „Nic się nie stało Latkowskiego”.

Latkowski apeluje do Bieniuka

W kontekście powyższych wydarzeń oraz faktu, że Bieniuk znał się z całą „śmietanką” sopockiego klubu, Latkowski apeluje, by były piłkarz zdobył się na odwagę i powiedział wszystko, co wie.

Byłeś przyjacielem, byłeś zaangażowany w ten klub, w te imprezy. Zobacz, co z Tobą zrobiono, jak szantażowano Ciebie. Zdecyduj się powiedzieć, co widziałeś. Przestańcie się chronić. Powiedzcie wreszcie 'pas’ – mówił rozemocjonowany Latkowski.

To nie może być tak, że jest jakaś kasta ludzi. Ludzi z show-biznesu, mediów, właściciele firm, którzy mają prawo do pedofilii – dodawał dziennikarz.

Powstanie zespół śledczych po filmie „Nic się nie stało” Latkowskiego. Dlaczego dopiero teraz?!

Źródło: TVP

REKLAMA