
Donald Trump zapowiedział uznanie skrajnie lewicowej Antify za organizację terrorystyczną. To nie pierwsza tego typu deklaracja prezydenta Stanów Zjednoczonych. Czy tym razem doprowadzi sprawę do końca?
Podobne zapowiedzi ze strony Trumpa padły w lipcu 2019 roku. Wszystko zaczęło się od pomysłu senatorów Teda Cruza oraz Billego Cassidy’ego.
Przedłożyli oni odpowiednią rezolucję w amerykańskim Senacie, w myśl której Antifa miałaby być uznana za „wewnętrzną organizację terrorystyczną”. Ale projekt nie został – przynajmniej na razie – dopięty.
– Antifa jest organizacją terrorystyczną, złożoną z nienawistnych, nietolerancyjnych radykałów, którzy realizują swój ekstremalny program poprzez agresywną przemoc fizyczną. Raz po raz ich działania pokazały, że ich głównym celem jest wyrządzenie krzywdy tym, którzy sprzeciwiają się ich poglądom – pisał wówczas senator Cruz.
– Jak każda organizacja terrorystyczna, chcą realizować swoje cele polityczne poprzez przemoc i zastraszanie. Muszą zostać powstrzymani. Z dumą przedstawiam tę rezolucję razem z Billem Cassidy. Chcemy precyzyjnie określić, czym jest Antifa: organizacją terrorystyczną – dodawał.
Like any terrorist organization they choose to pursue their political ends through violence, fear & intimidation. They must be stopped. I’m proud to introduce this resolution w @SenBillCassidy to properly identify what Antifa are: domestic terrorists. —> https://t.co/3qDDun7Tp3
— Senator Ted Cruz (@SenTedCruz) July 18, 2019
Pomysłowi przyklasnął Trump. – Brane jest pod uwagę uznanie ANTIFY, bezczelnej, radykalnej lewackiej organizacji, która napada i bije po głowach kijami do bejsbola (tylko nie tych którzy stawią opór) za organizację terrorystyczną (tak jak MS-13 i inne). To bardzo ułatwiłoby pracę policji – napisał.
Consideration is being given to declaring ANTIFA, the gutless Radical Left Wack Jobs who go around hitting (only non-fighters) people over the heads with baseball bats, a major Organization of Terror (along with MS-13 & others). Would make it easier for police to do their job!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) July 27, 2019
Antifa jako terroryści. W Niemczech oburzenie
Po tych deklaracjach na niemieckim Twitterze popularność zaczął zdobywać hashtag #IchbinAntifa (#JestemAntifa). Głos zabierali przede wszystkim przedstawiciele niemieckiej skrajnie lewicowej partii Die Linke.
– #Faszyzm zniszczył #Europę i jest odpowiedzialny za miliony morderstw. #JestemAntifa jest jedyną logiczną konsekwencją tej historii – napisał Niema Movassat, deputowany Die Linke.
Der #Faschismus hat #Europa zerstört und ist verantwortlich für millionenfachen Mord. #IchbinAntifa ist die einzig logische Konsequenz aus der Geschichte.
— Niema Movassat (@NiemaMovassat) July 28, 2019
– #JestemAntifa zawsze i wszędzie. Historia Niemiec zobowiązuje nas do przeciwstawiania się rasizmowi i faszyzmowi. Na ulicy i w Parlamencie. #NigdyWięcej – tak z kolei sytuację komentował Bernd Riexinger, współprzewodniczący partii.
#IchbinAntifa immer und überall. Die deutsche Geschichte verpflichtet uns dazu aufzustehen gegen Rassismus und Faschismus. Auf der Straße und im Parlament. #NieWieder
— Bernd Riexinger (@b_riexinger) July 28, 2019
W odpowiedzi na deklarację Trumpa, znany w Niemczech rysownik Marian Kamensky zamieścił na łamach „Der Spiegel” ilustrację, w której sugeruje, że Antifa niszczy nazistowską swastykę, a Trump takie działania nazywa terroryzmem.
NAZI PIG SPOKE
(Die Nacht der langen Messer)
Bitte lesen:https://t.co/7giRjiq5Vrhttps://t.co/WPoBceleGchttps://t.co/rEw5Fu9bMQhttps://t.co/2ME3NnqN0p#BorisJohnson #AKK #Trump #Iran pic.twitter.com/hEdLeWs1US— Marian Kamensky (@MarianKamensky1) July 28, 2019
Senatorowi Cruzowi oraz Trumpowi wtórował natomiast współautor amerykańskiej rezolucji. – Antifa to terroryści, brutalni zamaskowani prześladowcy, którzy walczą z faszyzmem, faktycznie będąc faszystami, chronionymi przez liberałów – napisał Cassidy.
W ostatnich dniach temat uznania Antify jako organizacji terrorystycznej wraca ze zdwojoną siłą. Trump deklaruje, że raz na zawsze rozprawi się z lewicowymi bojówkami.
Tymczasem NYPD (New York City Police Department) oświadczyło, że posiada dowody na podżeganie do rozruchów w Stanach Zjednoczonych. Policja ma być w posiadaniu nagrań pokazujących, jak grupy anarchistyczne dostarczały „protestującym” m.in. cegły i benzynę, by doprowadzić do dewastacji zarówno mienia publicznego, jak i prywatnego.
Gdy obywatel ma dostęp do broni. Właściciele sklepów zapobiegli kolejnej „wyprzedaży” [VIDEO]