Lobby LGBT wzywa do przyłączania się do zamieszek w USA

homofobia Aktywista LGBT. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP/EPA
Aktywistka LGBT. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Jak donosi Agencja Reutera, środowisko aktywistów LGBT w USA wzywa do przyłączenia się do zamieszek. Homolobby zachęca do „powrotu do buntowniczych początków amerykańskiego ruchu na rzecz praw gejów”.

1 czerwca ambasada USA w Warszawie poinformowała, że czerwiec to „Miesiąc Dumy LGBTQI+”. Oświadczyła również, że przyłącza się do „walki o prawa” tęczowego środowiska. Teraz homolobby USA wezwało do przyłączania się do zamieszek, w które zamieszana jest m.in. Antifa.

Obchody tęczowego miesiąca spotkały się z krytyką za silną komercjalizację i „odejście od korzeni” w poprzednich latach. Aktywiści LGBT postanowili więc wykorzystać zamieszki, do których dochodzi pod pretekstem oburzenia zabiciem czarnoskórego George’a Floyda w Minneapolis. Tęczowe lobby chce się przyłączyć do „protestów” i walczyć o „sprawiedliwość społeczną”.

REKLAMA

Początek homoparad sięga zamieszek 1969 roku, które wybuchły przeciwko pacyfikacji baru dla homoseksualistów Stonewall Inn. Tęczowi aktywiści przekonują, że czas powrócić do korzeni, by wcielić w życie realizację uroszczeń homolobby.

„Pierwsze obchody Dumy to były zamieszki i fala gniewu oraz frustracji kolorowych transseksualnych kobiet, które rzucały cegłami w policję i zapoczątkowały ruch wyzwolenia queer” – stwierdził w liście otwartym do organizatorów New York City Pride senator stanu Nowy Jork. Brad Hoylman jest zadeklarowanym gejem. Jednocześnie polityk wezwał do „powrotu do radykalnych korzeni” ruchu LGBTI – zamiast skupiania się na wirtualnych obchodach „Miesiąca Dumy Gejowskiej”.

„Ponieważ protesty przeciwko brutalności policji trwają w Nowym Jorku i w całym kraju, przypomina się nam, że milionom naszych czarnych i brązowych braci wciąż odmawia się sprawiedliwości” – dodał.

Entuzjaści tęczowego aktywizmu z nostalgią wspominają wydarzenia z lat 60. i 70. Jak podkreślają, były one „bardziej surowe, namiętne i polityczne”. Z kolei szef grupy LGBT+ Lambda Legal Kevin Jennings stwierdził, że „społeczność LGBTQ musi szanować to dziedzictwo, stojąc dzisiaj z tymi, którzy protestują przeciwko ciągłej brutalności policji”.

Tęczowy antyrasizm

„Ten ruch antypolicyjny, ten ruch antyrasistowski, to nasz ruch” – stwierdziła natomiast inna aktywistka Mara Keisling, założycielka i dyrektor wykonawczy National Center for Transgender Equality. „Nie możemy mieć moralnego ani skutecznego ruchu trans lub LGBT, jeśli nie jest to ruch antyrasistowski” – dodała.
Ponadto w zeszłym tygodniu 75 tęczowych organizacji podpisało list otwarty. Potępiono w nim rasizm i wezwano do „działania przeciwko brutalności policji”.

Źródło: reuters.com

REKLAMA