Barbarzyńcy w natarciu. Obywatele muszą strzec pomników przed lewackimi bandami [WIDEO]

Straż obywatelska pilnuje pomnika Roberta Baden-Powella, założyciela ruchu harcerskiego. Dostawca: PAP/PA
Straż obywatelska pilnuje pomnika Roberta Baden-Powella, założyciela ruchu harcerskiego. Dostawca: PAP/PA
REKLAMA

W kilku miastach brytyjskich straże obywatelskie pilnują pomników przed faszystowskimi bandami Antify i BLM. Zagrożone są m.in pomniki Winstona Churchilla i założyciela harcerstwa Roberta Baden-Powella.

W całych Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii Antifa i Black Lives Matter obalają pomniki. Ofiarą hord padły m.in statuy Tadeusza Kościuszki, Ghandiego, królowej Wiktorii, Abrahama Lincolna. Barbarzyńskie akcje odbywają się często przy wsparciu lokalnych władz. Pochodzący z rodziny pakistańskich imigrantów burmistrz Londynu Sadiq Khan zapowiedział przegląd pomników, nazw ulic i placów w mieście. Te, które symbolizują Brytyjskie Imperium mają zniknąć. Na ich miejsce pojawią się symbole LGBT i mniejszości etnicznych.

Działaczka Partii Pracy Corrie Drew wezwała do obalenia pomnika Roberta Baden-Powella, który był założycielem światowego harcertswa. – Jak jesteś biały, to gó..o obchodzą mnie twoje problemy z protestami BLM – oświadczyła lewaczka odpowiadając sprzeciwiającym się obywatelom.

REKLAMA

Decyzję o usunięciu pomnika Baden-Powella podjęła zdominowana przez lewicę Rada Miasta w Dorset. Sprzeciwili się jej jednak mieszkańcy miasta. Na miejscu pojawiły się obywatelskie straże, które 24 godziny na dobę strzegą pomnika. Z całej Wielkiej Brytanii zjeżdżają też byli skauci, by pilnować pomnika upamiętniającego założyciela ich ruchu. Niewielki pomnik stoi w miejscu, w którym znajdował się pierwszy założony w 1907 roku letni obóz harcerski.

Specjalną ochronę dano pomnikowi Winstona Churchilla. Cała statua została zabudowana i zasłonięta tak, by nie można było jej zniszczyć. Zamiast cokołu i sylwetki Winstona Churchilla stoi teraz wielka skrzynia.

Lewacy mają już na celowniku ponad 80 pomników rozstawionych w całej Wielkiej Brytanii. Ich lista stale się powiększa.

REKLAMA