Bosak w Onecie: „Nikt z nas nie jest na tyle naiwny, by uwierzyć, że w ciągu nocy Trzaskowski czy Duda przeszli konwersję polityczną”

Krzysztof Bosak. Foto: tter/Bosak2020
Krzysztof Bosak. Foto: tter/Bosak2020
REKLAMA

Krzysztof Bosak był gościem Jarosława Kuźniara w programie „Onet. Rano”. Podkreślił, że Konfederacja nie poprze żadnego z kandydatów w II turze wyborów prezydenckich. Nie wierzy również w nagłą zmianę i przychylność prezydenta Andrzeja Dudy bądź Rafała Trzaskowskiego wobec środowisk wolnościowych, narodowych i konserwatywnych.

Po zliczeniu protokołów z 99,78 proc. komisji wyborczych I turę wygrał Andrzej Duda z 43,67 proc. poparcia. Drugi był Rafał Trzaskowski (30,34 proc.), trzeci Szymon Hołownia (13,85 proc.), czwarty Krzysztof Bosak (6,75 proc.), piąty Władysław Kosiniak-Kamysz (2,37 proc.), a szósty Robert Biedroń (2,21 proc.).

Kuźniar z Onetu chciał dowiedzieć się, kogo Konfederacja poprze w II turze wyborów prezydenckich. Na początku Bosak przypomniał, że rada liderów Konfederacji już wczoraj wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że nie popiera żadnego kandydata, a swoich sympatyków zachęca do „głosowania zgodnego z własnym sumieniem i rozumem”.

REKLAMA

Nasi wyborcy, nasi sympatycy to są osoby, które szukają alternatywy politycznej. Ponadprzeciętnie interesują się polityką i są zniechęceni ofertą dwóch głównych partii – tłumaczył Kuźniarowi Bosak.

Poseł Konfederacji podkreślił też, że nikt nie jest na tyle naiwny, by uwierzyć w nagłą przemianę Andrzeja Dudy lub Rafała Trzaskowskiego.

Nikt z nas nie jest na tyle naiwny, by uwierzyć, że w ciągu nocy Rafał Trzaskowski czy Andrzej Duda przeszli jakąś konwersję polityczną, że obudzili się rano i stali się bliżsi Konfederacji niż byli jeszcze w piątek. To byłaby ogromna naiwność – mówił.

Nie poprzemy żadnego z tych panów. Zachęcamy naszych wyborców do odpowiedzialnego korzystania ze swoich praw obywatelskich – zaakcentował raz jeszcze w „Onecie” Bosak.

Artur Dziambor o II turze wyborów prezydenckich: „To wybór między gilotyną, a kulą w łeb”

REKLAMA