„Czuję się zdradzony przez PiS”. Ostre słowa na antenie Radia Maryja

Szczepan Wójcik.
Prezes Instytutu Gospodarki Rolnej Szczepan Wójcik. (Fot. PAP)
REKLAMA

Szczepan Wójcik, jeden z liderów branży hodowli zwierząt futerkowych i założyciel Instytutu Gospodarki Rolnej, jest wściekły na Prawo i Sprawiedliwość. Na antenie Radia Maryja wypowiedział się w ostrych słowach o najnowszym pomyśle firmowanym przez Jarosława Kaczyńskiego.

Dziś opublikowano film i dziś odbyła się konferencja w sprawie zakazu. To nie jest przypadek. Jako obywatel czuję się zdradzony przez Prawo i Sprawiedliwość – mówił w Radiu Maryja Wójcik.

Przedstawiony we wtorek projekt PiS, który firmował sam Jarosław Kaczyński, zakazuje m.in. hodowli zwierząt futerkowych w celu pozyskania z nich futer (z wyjątkiem królika) oraz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych. Kilka godzin wcześniej Onet opublikował film Janusza Schwertnera pt. „Krwawy biznes futerkowców”. Produkcja miała ujawnić „koszmarne warunki panujące na największej hodowli zwierząt futerkowych w Polsce”. Jednostronna narracja miała ewidentnie uderzyć w polski biznes, który jest ceniony na świecie.

REKLAMA

Wójcik poszedł o krok dalej i na antenie Radia Maryja zarzucił Kaczyńskiemu, że ten „dogadał się” z niemieckimi mediami. – (PiS – red.) Ewidentnie dogadało się z niemieckimi mediami, aby zdradzić polskie rolnictwo i wprowadzić zakazy w tych sektorach, które są solą w oku naszej niemieckiej konkurencji – grzmiał.

W opublikowanym później specjalnym oświadczeniu Wójcik wskazywał, że w filmie Onetu wystąpili podstawieni pracownicy. – Podstawiony pracownik z Ukrainy, który okazał się aktywistą stowarzyszenia 'Otwarte klatki’ pochodzący z Kijowa, publikacja filmu i konferencja prasowa, na której ogłoszono wprowadzenie zakazu, to jest skandal i zdrada rolników. Bo teraz dopiero otworzy się furtka dla tych organizacji do niszczenia kolejnych sektorów polskiego rolnictwa – wskazał Wójcik.

Ziemkiewicz złym człowiekiem według Kaczyńskiego. Projekt PiS podważają nawet pracownicy TVP

REKLAMA