Grzegorz Braun nie odpuści. Marszałek Witek bezprawnie pominęła poprawkę Konfederacji

Braun
Grzegorz Braun oraz Dobromir Sośnierz w nocnej awanturze z marszałek Witek. / foto: Prt Sc Sejm
REKLAMA

Nie milkną echa skandalicznego nocnego głosowania w Sejmie. Grzegorz Braun zwracał uwagę, że marszałek Elżbieta Witek „łamała prawo”.

Podczas nocnego głosowania nad ustawą zakazującą m.in. hodowli zwierząt futerkowych marszałek Sejmu Elżbieta Witek pominęła wnioski mniejszości, które „były procedowane przez komisję”. Polityk PiS przeszła do dalszych głosowań.

Nie ma pani prawa wykluczać jakichkolwiek wniosków legalnie złożonych i normalnie procedowanychzwracał uwagę Grzegorz Braun. – Popełnia pani przestępstwo, nie ma pani prawa – dodał.

REKLAMA

Łamie pani prawo, łamie pani prawo pani marszałek. Marszałek Sejmu nie ma prawa cenzurować posłów – stwierdził polityk Konfederacji.

Jak wyjaśniał na Twitterze, dotyczyło to zgłoszonego wniosku mniejszości nr 42 o zakazie aborcji eugenicznej. Chodziło o zmianę ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży – wykreślenie zapisu pozwalającego zabić nienarodzone dziecko ze względu na podejrzenie ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.

„Marszałkowi Sejmu nie przysługuje prawo cenzurowania poselskich wniosków, nie ma żadnej podstawy prawnej, by je arbitralnie selekcjonować – a jednak @elzbietawitek wyrzuciła dziś do kosza i nie poddała pod głosowanie poprawki @KONFEDERACJA_ przeciw aborcji eugenicznej” – napisał Braun.

Sprawa dla Trybunałów

Polityk Konfederacji podkreślił, że cała procedura może zostać uznana za nielegalną. Zapowiedział także analizę. Jak dodał, może ona pozwolić na wszczęcie postępowań przed Trybunałem Konstytucyjnym i przed Trybunałem Stanu.

Nie nagięcie, nie błąd proceduralny, nie naruszenie regulaminu, tylko po prostu złamanie prawa – stwierdził podczas konferencji prasowej.

Cała zatem ustawa, cała procedura bardzo, jak sądzę, łatwo może być uznana za nielegalną. Będziemy prowadzić analizę, która, mam nadzieję, pozwoli na wszczęcie postępowań i przed Trybunałem Konstytucyjnym, i przed Trybunałem Stanu – oświadczył.

To bardzo poważne sprawy. Jeśli zgodzilibyśmy się na to, że marszałek Sejmu ma prawo dowolnie cenzurować i selekcjonować wnioski, poprawki pisane przez posłów, to będzie znaczyło, że cała ta procedura parlamentarna jest już czystą fikcją, iluzją, fasadą. Na to godzić się nie możemy – wskazał Grzegorz Braun.

Grzegorz Braun podkreślił, że jeśli politycy chcą chronić życie zwierząt futerkowych, powinni zacząć od ochrony dzieci nienarodzonych.

Ochrona życia. Jeśli większość parlamentarna tak skora jest chronić zwierzęta, niechaj też chroni ludzi – podkreślał.

Niestety, większość parlamentarna, wielka koalicja PO-PiS-SLD-Lewica z przystawkami opowiedziała się nie tylko przeciwko życiu, ale także przeciwko wolności, ze szczególnym uwzględnieniem wolności gospodarowania, przeciwko własności Polaków – ocenił Braun.

Do kwestii „ochrony zwierząt” i legalnej aborcji odniósł się na Twitterze także ks. Janusz Chyła, proboszcz jednej z chojnickich parafii.

„Szanowny Panie Kaczyński i @pisorgpl uważam, że należy chronić zwierzęta (w duchu św. Franciszka z Asyżu), ale jeszcze bardziej ludzi. Państwa działania niestety świadczą o tym, że norki i lisy w Polsce mają większe prawa niż dzieci na etapie życia prenatalnego” – wskazał duchowny.

Korwin-Mikke, Dziambor, Braun, Michalkiewiczem na żywo w Warszawie na Konferencji Prawicy Wolnościowej

Źródła: Twitter/nczas.com

REKLAMA