356 główek kapusty wyłożyli w środę przed Sejmem rolnicy w proteście przeciwko nowelizacji ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futra. Kapusta, w którą wbito tabliczki z nazwiskami 356 posłów popierających nowelę, ma w zamiarze protestujących symbolizować bezmyślność posłów, którzy zagłosowali za zmianą przepisów.
Nowela m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego. Przeciwnicy zmiany przepisów, protestujący przed Sejmem, w pobliżu rzędów 356 główek kapusty umieścili również tabliczkę z napisem: „Poczet zdrajców polskiej wsi”. W pobliżu Sejmu ustawili również banery AGROunii.
Lider AGROunii Michał Kołodziejczak w rozmowie z dziennikarzami tłumaczył, że ustawa w obecnym kształcie jest szkodliwa nie tylko dla rolników, ale również dla zwierząt.
– Te główki kapusty symbolizują puste łby posłów, którzy nie pomyśleli, jakie konsekwencje będzie miała ta ustawa. To są puste łby posłów, którzy nie skonsultowali swojej decyzji z rolnikami, ze społeczeństwem. To są puste łby posłów, którzy widzą tylko i wyłącznie swoją krótką karierę polityczną na krótkim łańcuchu Kaczyńskiego – mówił Kołodziejczak.
‚Kapusta głowa pusta’
Główki kapusty symbolizują puste łby posłów popierających likwidacje rolnictwa w Polsce. pic.twitter.com/QehI9WjIL5— Michał Kołodziejczak (@kolodziejczak_m) September 23, 2020
Straty gospodarcze i podział społeczeństwa
W jego ocenie nowelizacja ustawy spowoduje bardzo duże straty gospodarcze oraz podział społeczeństwa. – Jarosław Kaczyński rozgrywa swoją wyrafinowaną grę pod pretekstem walki o dobro zwierząt, a jak nikt inny dotąd Jarosław Kaczyński uprzedmiotowił zwierzęta i użył ich do swojej walki politycznej – powiedział Kołodziejczak.
Lider AGROunii podkreślił, że Polska jest jednym z niewielu krajów na świecie, „gdzie nie ma ani rządu, ani opozycji”.
– Piątka dla zwierząt to ogromy cios w polskie rolnictwo. To jest zamykanie kolejnych dziedzin rolnictwa w Polsce – mówił.
Dodał również, że opozycja w żaden sposób nie wypowiedziała się merytorycznie, co należy zrobić, żeby zwierzęta, „które my wszyscy w Polsce kochamy, były w Polsce odpowiednio chronione, bo dzisiaj mamy do czynienia nie z ustawą piątka dla zwierząt, tylko z bombą atomową, której lont podpalił Jarosław Kaczyński”.
Jeden ma wyjątkowe zadanie, ochrania protestujące kapusty 🤣 pic.twitter.com/NlW7Rl1nHl
— Temat (@Temat80) September 23, 2020
Nie tylko futerka
Kołodziejczak zaznaczył, że ustawą temat zwierząt futerkowych przykrywa inne istotne elementy, jak eksport polskiej wołowiny, czy ubój rytualny bydła i kurcząt. – To wszystko z produkcją futer nie ma nic wspólnego – tłumaczył.
W środę w Senacie odbywa się wysłuchanie publiczne ws. nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego. W posiedzeniu mają uczestniczyć zarówno środowiska rolnicze, jak i organizacje prozwierzęce.
Zobacz także: Prezydent Duda spotkał się z marszałkiem Grodzkim. Oto zmiany, jakie mają zajść w tzw. „piątce dla zwierząt” Kaczyńskiego
„Piątka dla zwierząt” czy „Piątka przeciw rolnikom”
Nowelizacja wprowadza m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra z wyjątkiem królików. Nowela przyznaje prawo do rekompensaty z budżetu państwa z tytułu zaprzestania chowu lub hodowli zwierząt futerkowych. Przepisy dotyczące zakazu hodowli zwierząt na futra mają wejść w życie po upływie 12 miesięcy od ogłoszenia noweli.
Główki kapusty wyładowały przed Sejmem. Każda symbolizuje posła, który głosował za 5 dla zwierząt #Agrounia @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/CVYcr6CzXH
— Natalia Żyto (@NataliaZyto) September 23, 2020
Zgodnie z nowelą ubój rytualny ma być możliwy tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych. Kwalifikacje osób uprawnionych do uboju rytualnego, jego warunki i metody określać ma w drodze rozporządzenia minister rolnictwa w porozumieniu z ministrem spraw wewnętrznych. Podmiotom wykonującym ubój rytualny ma przysługiwać rekompensata z budżetu państwa z tytułu ograniczenia lub zaprzestania tej działalności.
Nowelizacja wprowadza też zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, usuwa cyrki z listy podmiotów, które mogą sprowadzać zwierzęta z zagranicy.
Nowe przepisy zakazują trzymania zwierząt domowych na uwięzi na stałe oraz używania kolczatek, zaś w przypadku tymczasowego uwiązania długość uwięzi musi wynosić minimum 6 m i zapewniać zwierzęciu korzystanie z powierzchni co najmniej 20 m.kw. Nowela zabrania trzymania zwierząt domowych na uwięzi dłużej niż 12 godzin w ciągu doby.
Nowelizacja ma wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących zakazu chowu zwierząt na futra, które mają wejść w życie po upływie 12 miesięcy oraz przepisów dotyczących m.in. zakazu trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały, które mają wejść w życie po upływie 6 miesięcy od ogłoszenia.
Zobacz także: Biurokracja plus. PiS chce utworzyć inspekcję do kontroli zwierząt w mieszkaniach
„Wartość posła”
Podczas protestu przed Sejmem Kołodziejczak mówił także, że „każda główka kosztuje 1,50 zł i to jest także wartość każdego posła, chyba przeszacowana”. Dodał, że po proteście kapusta zostanie zawieziona do warszawskiego zoo, gdzie zjedzą ją słonie i inne zwierzęta.
Po „swoją” kapustę przyszła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, poseł z ramienia Lewicy. Internauci żartują, że lewica nie pogardzi nawet darmową główką kapusty.
W Senacie komisja ustawodawcza, a przed #Sejm protest AgroUnii przeciw #PiatkaDlaZwierzat. Kapusta z nazwiskami posłów, którzy poparli ustawę. @RadioMaryja pic.twitter.com/0B8iLY2Mvi
— Zuzanna Dąbrowska (@zuzanna_dab) September 23, 2020
#Agrounia: Kapusta, sprzed Sejmu, która symbolizuje „puste głowy posłów” którzy głosowali za 5 dla zwierząt się nie zmarnuje. Trafi dla słoni do warszawskiego zoo @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/MTD0ToI1FW
— Natalia Żyto (@NataliaZyto) September 23, 2020