Europosłanka Róża Gräfin von Thun und Hohenstein przeszła już zabiegi witrektomii. Lekarze próbują ratować jej oko wlewając olej.
Róża Gräfin von Thun und Hohenstein, europosłanka z Polski, próbuje odzyskać wzrok. Dramat parlamentarzystki zaczął się w maju.
Wówczas odkleiła jej się siatkówka. Von Thun und Hohenstein trafiła do szpitala i od tego czasu przeszła już trzy zabiegi witrektomii.
Aby ratować wzrok Polki lekarze wlewają jej silikonowy olej do wnętrza gałki ocznej. Jednak olej niezbyt pomaga.
– Gdybym zauważyła niepokojące sygnały wcześniej, być może byłabym już zdrowa. Dlatego chcę zaapelować do wszystkich: obserwujcie symptomy, róbcie badania profilaktyczne pod kątem siatkówki. O takie badanie trzeba poprosić podczas wizyty. Lekarze nie wykonują ich rutynowo u wszystkich pacjentów, a jedynie u tych, którzy są w grupie ryzyka, tzn. u osób m.in. z wysokim ciśnieniem tętniczym i mocną krótkowzrocznością. Ja w tej grupie nie byłam, a mimo to zachorowałam – przyznała von Thun und Hohenstein.
Lekarze wyjaśniają, że odklejona siatkówka to okulistyce stan porównywalny z zawałem serca w kardiologii.
– Najczęściej pacjenci, u których doszło do odwarstwienia siatkówki skarżą się, że widzą mętny obraz, jakby latające muszki. Mówią, że coś im przesłania widoczność. Często objawom towarzyszą też błyski świetlne. Te sygnały powinny skłonić każdego z nas do udania się na konsultację okulistyczną – wyjaśniła dr n. med. Małgorzata Woś ze szpitala im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.
Przyczyną takiego jest odłączenie się ciała szklistego, które wypełnia wnętrze naszej gałki ocznej.
– Bywa, że ciało szkliste jest w niektórych miejscach silnie złączone z siatkówką. Odłączając się może pociągnąć siatkówkę, spowodować przedarcie i w konsekwencji tego odwarstwienie siatkówki. Najczęściej zdarza się to u osób z krótkowzrocznością, ale każdy pacjent z tymi objawami powinien natychmiast udać się do lekarza – dodaje dr n. med. Małgorzata Woś.
Źródło: Fakt
