Zagłosują wbrew sobie, bo tak chce Kaczyński? Senator PiS zdradza nastroje w partii rządzącej: „W kuluarach nie słyszałem, żeby tej ustawy ktoś bronił”

Jarosław Kaczyński. Foto: PAP
Jarosław Kaczyński. Foto: PAP
REKLAMA

Jarosław Kaczyński uparł się, że „Piątka dla zwierząt” ma być wprowadzona i koniec. Ustawa podzieliła najpierw posłów obozu władzy, a teraz może podzielić także senatorów.

Senat w poniedziałek wznowi pracę nad „Piątką dla zwierząt”, zwaną również „Piątką antyrolniczą”, którą w połowie września przyjął Sejm.

Przewodniczący senackiej Komisji Ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski w rozmowie z „Interią” zdradził, że „wpłynęło ponad 2,5 tys. skarg, petycji, opinii. Samych propozycji poprawek do ustawy zgłoszono 196”. Dodał, że nie pamięta podobnego przypadku, choć ma wieloletnie doświadczenie w parlamencie.

REKLAMA

Portal podaje także, że część senatorów PiS-u nie poprze ustawy w kształcie zaproponowanym przez Sejm. Posłowie, którzy sprzeciwili się Kaczyńskiemu, zostali zawieszeni w prawach członków partii. Czy to samo czeka senatorów?

Sprawa jest tak ważna, że ewentualne konsekwencje, które miałby ponieść maleńki senator Łyczak, są bez znaczenia. Bronię interesów chłopskich, bo wiem, że tak trzeba. To dla dobra wszystkich Polaków. Jeśli rolnictwo runie, wszyscy odczujemy to w swoich portfelach – mówi senator Józef Łyczak.

Wtóruje mu Zdzisław Pupa z PiS. – Widzę i znam problemy rolnictwa. Przez ten pryzmat patrzę na ustawę o ochronie zwierząt. Ona ma niewątpliwie charakter światopoglądowy i gospodarczy. W jednym ani drugim przypadku nie mogę znaleźć logicznego uzasadnienia, żeby zagłosować za ustawą, która w tym kształcie wyszła z Sejmu – komentuje.

Zobacz także: Ardanowski pisze do senatorów PiS w sprawie „Piątki dla zwierząt”. Padły mocne argumenty

Środowisko wiejskie, również u mnie w powiecie jasielskim, źle przyjęło projekt. Odwiedzają moich kolegów parlamentarzystów, wyrażając swój sprzeciw. Wczoraj słyszałam o ciosie dla polskiej wsi i o tym, że rolnicy „odrobią to” przy następnych wyborach – to z kolei wypowiedź Alicji Zając.

Inny z senatorów PiS, który zastrzegł anonimowość, powiedział wprost: – W kuluarach nie słyszałem, żeby tej ustawy ktoś bronił.

Mimo to, jak ocenia „Interia”, większość senatorów zagłosuje tak, jak chce Kaczyński – niezależnie od ostatecznego kształtu ustawy. Sprzeciwić się może ok. 10 senatorów.

Co z zawieszonymi posłami PiS? Głosowali przeciwko „piątce dla zwierząt”

Źródło: Interia

REKLAMA