PiS zatrzymał Giertycha, Stonogę i gospodarkę. Stonoga jest już na wolności

Zbigniew Stonoga nie dostał azylu w Norwegii. Źródło: YouTube
Zbigniew Stonoga nie dostał azylu w Norwegii. Źródło: YouTube
REKLAMA

Ostatnie kilka dni było dla PiS czasem zatrzymań. Udało im się zatrzymać Romana Giertycha, Zbigniewa Stonogę i polską gospodarkę. Z tej trójki jedynie Zbigniew Stonoga jest znów wolny.

Na polecenie Prokuratury Regionalnej w Lublinie policjanci zatrzymali Zbigniewa Stonogę w związku ze śledztwem w sprawie przywłaszczenia 253 tysięcy złotych na szkodę fundacji przez siebie prowadzonej – poinformowała Prokuratura Regionalna w Lublinie.

Stonoga jest już jednak na wolności. – Sąd uznał, że co do niektórych czynów zarzucanych brak jest dużego prawdopodobieństwa ich popełnienia, a w przypadku pozostałych nie występuje zagrożenie surową karą – poinformowała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Lublinie Barbara Markowska.

REKLAMA

– Prokuratura podnosiła też przesłankę matactwa ze strony podejrzanego, wskazując na posiadanie przez podejrzanego telefonu komórkowego, który wykorzystuje do kontaktu z innymi ludźmi i swojej działalności w mediach społecznościowych. Fakt samego korzystania z telefonu przez podejrzanego nie pozwala zdaniem sądu przyjąć, iż przez to utrudnia postępowanie – dodała Markowska.

Giertych w szpitalu

Roman Giertych trafił w czwartek po południu do szpitala. Adwokat stracił przytomność podczas przeszukania swojej willi w podwarszawskim Józefowie. Giertych został zatrzymany na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu i jeżeli jego stan zdrowia na to pozwoli, zostanie przewieziony w piątek na przesłuchanie w charakterze podejrzanego.

Giertych miał w piątek 16 października reprezentować biznesmena Leszka Czarneckiego podczas rozpoznania wniosku Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Prokuratora chce aresztowania Czarneckiego, któremu postawiono zarzuty w związku z tzw. aferą GetBack.

Polska gospodarka w gorszym stanie niż Giertych

Choć informacje na temat stanu zdrowia reaktywatora Młodzieży Wszechpolskiej są różne w zależności od źródła, to można założyć, że ma się on lepiej niż polska gospodarka.

Premier Mateusz Morawiecki wraz ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim zorganizowali w czwartek zdalną konferencję prasową, na której zapowiedzieli nowe obostrzenia, restrykcje, nakazy i zakazy w związku z ogłoszoną pandemią koronawirusa. Według wielu komentatorów będzie to ostatni gwóźdź wbity w trumnę, w której rządzący chowają polską gospodarkę.

W strefie żółtej będą obowiązywały następujące obostrzenia:

  • gastronomia działa w godzinach 6-21, poza tymi godzinami jedzenie wyłącznie na wynos. Zajęty co najwyżej co drugi stolik
  • transport publiczny – do 50 proc. miejsc siedzących lub 30 proc. wszystkich miejsc
  • imprezy okolicznościowe (w tym wesela) – maks. 20 osób, bez możliwości imprezy tanecznej
  • zgromadzenia publiczne – maks. 25 osób
  • kościoły – maks. 1 osoba na 4 mkw
  • szkoły wyższe i średnie – nauczanie hybrydowe
  • wydarzenia sportowe – bez publiczności
  • baseny, aquaparki i siłownie – zamknięte
  • wydarzenia kulturalne – maks. 25 proc. udziału publiczności

W strefie czerwonej obostrzenia będą następujące:

  • zakaz organizowania wesel i imprez okolicznościowych
  • placówki handlowe – do 5 osób na jedną kasę
  • szkoły wyższe i ponadpodstawowe – nauczanie zdalne

  • zgromadzenia publiczne – maks. 10 osób

Ponadto obowiązują wszystkie te obostrzenia, które wprowadzono w strefie żółtej.

Wesela i imprezy okolicznościowe powyższe obostrzenia obowiązują od poniedziałku, 19 października.

152 POWIATY I MIASTA W STREFIE CZERWONEJ OD 17 PAŹDZIERNIKA. ZOBACZ LISTĘ (kliknij)

Źródło: nczas.com, onet.pl

REKLAMA