Gigantyczna cenzura informacji nt. szczepionek. Google uruchamia specjalny fundusz

Google na tle z kadru z filmu
Google na tle z kadru z filmu "1984".
REKLAMA

Korporacja Google poinformowała, że uruchamia specjalny fundusz, który będzie przeznaczony na projekty walczące z rzekomą dezinformacją w sprawie szczepionek na COVID-19. W praktyce nadciąga jeszcze większa cenzura informacji nt. szczepionek.

– Wolność słowa jest atakowana jak nigdy wcześniej – mówił Prezydent Donald Trump. I o ile prawdopodobnie w USA tak jest, tak w Polsce mamy większe doświadczenia ws. cenzury. Jednak ta obecna zmierza w bardzo niebezpiecznym kierunku.

Walka w imię szczepionek

Obecnie priorytetem dla cenzorów, nazywanych dla zmylenia przeciwnika niezależnymi weryfikatorami treści, ma być walka z rzekomą dezinformacją nt. mniemanej pandemii koronawirusa i szczepionek przeciw jedynemu modnemu w tym sezonie wirusowi.

REKLAMA

– Uruchamiamy otwarty fundusz grantowy na projekty walczące z dezinformacją o szczepionkach na COVID-19 – czytamy na stronie polska.googleblog.com. Dodano, że już do tej pory „zweryfikowano” ponad 10 tysięcy informacji nt szczepionek COVID-19.

– Google News Initiative uruchamia otwarty fundusz grantowy na projekty medialne dotyczące walki z dezinformacją na temat szczepień przeciwko COVID-19. Łącznie na wsparcie dla tych projektów przeznaczymy 3 miliony dolarów – przekazano.

O tym, kto otrzyma granty zdecyduje wieloosobowe gremium, w skład którego wchodzą m.in. przedstawiciele Google News, przedstawiciel WHO czy nauczyciele uniwersyteccy.

– Jednocześnie nadal udostępniamy w naszych produktach wysokiej jakości, wiarygodne informacje o szczepionkach. Wciąż zwiększamy liczbę krajów, w których udostępniane są panele informacyjne dotyczące autoryzowanych szczepionek w wyszukiwarce Google, i nadal weryfikujemy fakty w Google za pomocą ClaimReview – podkreślono.

„Niezależni weryfikatorzy”

Cenzorzy, zwani niezależnymi weryfikatorami, zajmują się „weryfikowaniem” i oznaczaniem treści, które następnie są ograniczane lub całkowicie usuwane w mediach społecznościowych i właśnie platform Google.

Cenzorzy czasami faktycznie weryfikują informacje, które są po prostu nieprawdziwe. I tak na przykład francuska agencja „AFP Sprawdzam” zweryfikowała ostatnio jako „fake-news”…dwa memy.

Zweryfikowano, zapewne dzięki wytężonej pracy całego zespołu, jako fałsz zdjęcie lekarzy z napisem „Mordujemy Was, bo nam za to płacą”. Zweryfikowano także jako fałsz mema z przerobionym hasłem na Strajku Kobiet, gdzie dopisano „Nawet za Hitlera aborcja była legalna”.

To oczywiście przykłady żartobliwe, jednak wobec mniemanej pandemii koronawirusa żartów nie ma i weryfikatorzy na poważnie biorą się za walkę z rzekomą dezinformacją. W praktyce wygląda to jednak tak, że tezy wygłaszane przez niepoprawnych politycznie lekarzy są weryfikowane jako „fałsz”, bo rządowy ekspert, albo WHO, twierdzi inaczej.

Kłamstwa i manipulacje Demagoga. Facebook ukrywa List Lekarzy

Ponieważ fake-news to jednak wypadałoby, żeby zawierał kłamstwo, niezależni weryfikatorzy zyskali nowe narzędzie, czyli „brak kontekstu”. Co to jest? A to już zależy od potrzeby.

Portal Demagog opisał nawet jako zawierający „brak kontekstu” tekst nczas-u, który kontekst zawierał (co sami przyznali), ale nie w tym akapicie co trzeba, a to może „potencjalnie wprowadzać odbiorców w błąd”. To oczywiście kolejne hasło, które nic konkretnego nie oznacza i jest używane wybiórczo do cenzurowania niezależnych mediów.

Wybiórczo, bo w dość absurdalny sposób cenzurowane są media piszące niepoprawnie polityczne informacje na temat koronawirusa i lockdownu, ale już na przykład nie pokuszono się o weryfikację fałszywej informacji o 1200 organizacjach wspierających kandydatkę na RPO Zuzannę Rudzińską-Bluszcz czy fake-newsa o Małgorzacie Sz. (chodziło o Michała Sz. pseud. „Margot”).

Demagog „potencjalnie wprowadza odbiorców w błąd”, czyli kolejne ataki na nczas.com

Na koniec zostawiamy Wam „smaczek” w postaci cytatu z artykułu pt. „Nie, „Apel naukowców i lekarzy” nie przedstawia wiarygodnych treści”: Prezentowane w nim poglądy charakteryzują się wysokim stopniem szkodliwości, przez co należy je uznać za przejaw dezinformacji. XD.

REKLAMA