TYLKO U NAS! Dr Bodnar ujawnia skuteczny lek na koronawirusa

Dr Włodzimierz Bodnar. / foto: YouTube
REKLAMA

W tygodniku „Najwyższy CZAS!” dr Włodzimierz Bodnar ujawnił skuteczną metodę leczenia COVID-19. W rozmowie z Rafałem Pazio przyznał, że w trzeciej fazie choroby nadspodziewanie dobre efekty daje połączenie dwóch znanych leków.

Włodzimierz Bodnar jest jednym z pierwszych lekarzy, którzy wykorzystali amantadynę do leczenia pacjentów z koronawirusem. Przez wiele miesięcy próbował interweniować, by wdrożono leczenie tym środkiem w całym kraju. Jednak bezskutecznie. Później rząd ograniczył stosowanie amantadyny wyłącznie dla chorych na Parkinsona i dyskinezy u dorosłych. Tłumaczono to m.in. brakiem badań potwierdzających skuteczność amantadyny w starciu z wirusem. Rząd takich badań nie zlecił. Polecił jedynie Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, żeby dokonała przeglądu światowej literatury w tej kwestii. Ale takiej literatury nie znaleziono. Ostatecznie jednak bohatersko przywrócono amantadynę i zlecono badania nad nią. Z udziału w nich jednak wykluczono dra Bodnara.

– Miejmy nadzieję, że drugi ośrodek mający prowadzić badania podpisze umowę. Staram się, żeby powstał ośrodek z prawdziwego zdarzenia. Jesteśmy bliscy osiągnięcia celu. Rozmawialiśmy w tej sprawie w ministerstwie. Osobiście amantadynę przebadałem doskonale. Sprawdza się świetnie w pierwszej, drugiej, a także w trzeciej fazie choroby – mówił w rozmowie z „Najwyższym CZAS-em!” Włodzimierz Bodnar.

REKLAMA

Jak dodał, z całej Polski spływają do niego informacje na temat efektów leczenia amantadyną. Ma więc szeroki przegląd sytuacji w kraju i dostęp do informacji.

Specjalista ujawnił także inną, skuteczną nawet w trzeciej fazie metodę leczenia COVID-19.

To są moje może przedwczesne spostrzeżenia, ale zauważyłem jedną rzecz. Pacjent w trzeciej fazie choroby, dosyć ciężki stan, pod tlenem. Wszyscy w takiej sytuacji bali się połączenia dwóch leków przeciwwirusowych, czyli remdesiviru i amantadyny. Twierdziłem, że te leki nie powinni z sobą kolidować. Ostatnio otrzymałem informację od kilku pacjentów, którzy szukali pomocy. Okazało się, że wdrożenie amantadyny w trzecim etapie, równocześnie z remdesivirem daje generalnie tzw. odbicie u pacjentów (czyli znaczną poprawę stanu zdrowia w krótkim czasie) – mówił.

Być może to są przedwczesne moje obserwacje, ale prawdopodobnie tak jest. Mało tego. Remdesivir był za słabym lekiem w COVID-19, a w połączeniu z amantadyną – i odwrotnie – dają prawdopodobnie niesamowite efekty w bardzo zaawansowanej chorobie. Nigdzie o tym jeszcze nie mówiłem – dodał.

Zdaniem pulmonologa, pojawił się więc „ciekawy problem do omówienia i rozważenia”. Lekarz odniósł się także do szczepień na koronawirusa.

Nie kwestionuję szczepionki. Także szczepię w przychodni. Każdy człowiek ma prawo wyboru i nie można tego odbierać, gdyż wielu pacjentów ma zaufanie do szczepionki. Postępuję zawsze zgodnie z etyką lekarską. Nie mam doniesień o jakiejś toksyczności szczepionki. Faktem jest jednak, że nie mamy przebadanej tzw. czwartej fazy (pozwala na ocenę szczepionki w odniesieniu do dużych populacji i w długim okresie – dop. Red.). To się dopiero okaże, czy będą następstwa. Nie mnie to komentować, znajdować za i przeciw. To nie moja rola jako leczącego lekarza – podkreślił.

Cała rozmowa dostępna TUTAJ.

Źródło: Najwyższy CZAS

REKLAMA